Wpis z mikrobloga

Mam pytanie odnośnie pasa. Używacie? Jeśli tak to do jakich ćwiczeń i przy jakich ciężarach? Ostatnio przeniosłem się z domowej siłowni na taką zwyczajną i pare osób było zdziwionych, ze nie używam pasa m.in do przysiadów.

To faktycznie niebezpieczne, jeśli robię 5x5 110kg? Straszą mnie różnymi opowieściami o wypadkach.

@berti , ty się chyba znasz na takich sprawach :D

#silownia #mikrokoksy
  • 10
@B0t3k: Osobiście używam pasa do martwych ciągów, siadów i przy wiosłowaniu sztangą i cięższymi hantlami. Jeżeli chodzi o ciężar to raczej przy takich z którymi mogę mieć problem z dokładną techniką/kiedy czuję sam z siebie, że dla bezpieczeństwa lepiej ubrać pas. Chociaż widziałem, że wielu kulturystów do większości ćwiczeń podchodzi w pasie.
@B0t3k: Nie znam się. sam niedawno pytałem o pas, natomiast z tego co czytam, to wiem jedynie jaki mi będzie potrzebny. A i tak jeszcze daleka droga do tego. Może jak podejdę za 6-8 miesięcy do 2x masa ciała.

Uważam, że dopóki trzymasz technikę, kontrolujesz ciało i spięcie mięśni, nie pracujesz w okolica 90% maksa, to nie potrzeba pasa. Było nawet badanie w USA, z którego wynikało, że więcej jest kontuzji
@AndrusZgc: @berti: Dzięki za odpowiedzi i linki. Na razie robię dalej bez pasa, zwracam uwagę na technikę i powinno być dobrze :) Pas tylko do wiosłowania, bo tam faktycznie czuję jak bardzo mi pomaga.
@B0t3k: do mc bez pasa a do wiosla juz z pasem, troche to dziwne jak dla mnie.

Btw siady/mc na 3pow 170/220%wagi ciala, belt not even once :)

O ile nie zamierzasz startowac w jakis zawodach itp, tylko cwiczysz dla siebie to rob bez pasa tk dlugo jak sie da.
@Przetok: Dlaczego uważasz, że to dziwne? Zadaniem mc jest rozwijanie prostowników, brzucha i generalnie tych okolic, więc po co mam je wspomagać pasem? Wiosłowanie za to traktuję jako ćwiczenie góry pleców, a pas pozwala mi pracować większym ciężarem, bo nie ogranicza mnie prostownik
@Przetok: Robiąc mc po prostu podnoszę cieżar i sie prostuję. Przy wiosłowaniu muszę utrzymać pochylony, nieruchomy tułów i pracować najszerszym. To dużo trudniejsze dla prostowników, przynajmniej w moim przypadku. Może myślimy o rożnych rodzajach wiosłowania? ;)