TRUMAN SHOW

filozof35
filozof35


TRUMAN SHOW

Jest taki jeden fajny test psychologiczny (eksperyment Ascha) z trzema kreskami o różnych długościach.

Asch prosił ochotników, którzy zgłosili się do jego eksperymentu, aby jak najdokładniej przyjrzeli się trzem liniom (A, B, C) i zadecydowali, do której z nich najbardziej podobny jest odcinek X narysowany obok.

W rzeczywistości odcinki X i C były tej samej długości, a badani nie mieli co do tego żadnych wątpliwości, jeśli siedzieli sami przed ekranem. W takich warunkach 98% badanych udzielała odpowiedzi: "X jest najbardziej podobny do C"

Odpowiedzi badanych dramatycznie zmieniały się, gdy badanie przeprowadzane było grupowo. W tej sytuacji, badacz specjalnie podstawiał grupę osób (aktorów), która sugerowała rzeczywistej osobie badanej, że to odcinek A jest najbardziej podobny do X. W takich warunkach ok. 2/3 rzeczywistych osób badanych (a niekiedy nawet 3/4 w zależności od innych czynników) zmieniała zdanie i również twierdziła, że "X jest podobne do A"

Asch zinterpretował ten wynik jako objaw uległości wobec większości – konformizmu – motywowanego lękiem przed odrzuceniem przez grupę oraz pragnienia bycia akceptowanym przez członków grupy. Jest to główny motyw tak zwanego konformizmu normatywnego. Taki konformizm polega na skłonności do podporządkowywania się niepisanym normom obowiązującym w danej grupie w obawie przed byciem wykluczonym z niej. [Wikipedia]

Dziś sterowanie masami odbywa się na podobnej zasadzie. Pokazuje się ludziom jakiegoś kretyna albo, co gorsza, kretyna przestępcę i mówi się, że to nie kretyn i oszust, a najlepszy kandydat na prezydenta. Rolę sugerującej grupy przejmuje jakiś podstawiony autorytet, albo banda autorytetów, czy kupionych dziennikarzy. Pozostałych kandydatów nazywa się oszołomami, a tych, którzy ich popierają – zwolennikami teorii spiskowych. Głupi człowiek bez charakteru, czyli przeciętny widz, co książki jednej w życiu nie przeczytał, ogląda obrazy i gadające mordy w telewizorze niczym kajdaniarz cienie na ścianie w jaskini Platona. I mimo że dostrzega, że coś tu jednak nie gra, to machnie z lenistwa ręką lub z obawy przed odrzuceniem tzw. „normalnych” ludzi i zeżre ten szajs przygotowany przez kilku pasterzy dla całej masy owiec.

I śmieją się pasterze radośnie pokrzykując: JAK WSPANIALE ŻE JESTEŚCIE TACY TĘPI!

W taki sposób niewielka grupka cwaniaków strzyże całą masę niczego nieświadomych owieczek. ;)

Słynny Filozof - Facebook