Pijany kierowca wjechał w matkę z dziećmi. 2-latka straciła nóżkę.

geekr
geekr
Witajcie wykopki,

Od kilku lat codziennie czytam wykop i dziś postanowiłem dodać własny wpis.
Mam za sobą dziesięć lat pracy w ratownictwie medycznym. Dużo ludzkich tragedii widziałem, jeszcze więcej pewnie przede mną. Zdarzyłem się uodpornić i myślałem że mało co może mnie wzruszyć.
W ubiegły piątek uświadomiłem sobie że wcale tak nie jest. Właśnie w ubiegły piątek podczas wieczornego przeglądania wiadomości natrafiłem na artykuł z DW.
Na moim terenie doszło do zdarzenia które tak bardzo utkwiło mi w głowie.
Pijany kierowca potrącił matkę z dziećmi. Nie było wtedy zbyt wiele informacji odnośnie stanu poszkodowanych.
Na sobotnim dyżurze dowiedziałem się od kolegów że w najgorszym stanie jest 2-letnia dziewczynka, która została przetransportowana śmigłowcem do szpitala w Lublinie.
Poniedziałkowy artykuł który wklejam pod spodem sprawił że podczas czytania w moich oczach pojawiły się łzy.
Chociaż widziałem jakie obrażenia miała mała pacjentka i jakie są rokowania liczyłem że jednak będzie dobrze.
Niestety nie udało się uratować nóżki Natalki.
Jako ojciec zastanawiam przez co przechodzą rodzice. Z jednej strony życie jest najważniejsze.
Z drugiej jednak pamiętam jak moja córka stawiała pierwsze kroki, jak bardzo się cieszyła.
Natalka nie dawno nauczyła się chodzić a pijany kierowca postanowił jej to odebrać.
Życie jest okrutne.

wypadek#Puławy#smutnomi



//www.dziennikwschodni.pl/pulawy/pijany-kierowca-wjechal-w-dzieci-idace-z-matka-nie-udalo-sie-uratowac-nozki-2-latki,n,1000199241.html