Zakup fotela akracing na morele.net

jestempiotrek

Dzień dobry,


Chciał bym opisać moją przygodę ze sklepem Morele.net i z zakupem fotela akracing onyx.

Dnia 2018-03-11 14:59:00 dokonałem zakupu fotela, jednocześnie opłacając zamówienie.

Dostawa planowana była na 13-02-2018 więc jako, że jest to dzień pracujący wybrałem opcję dostawy po południu.

Dnia 13-02-2018 w godzinach porannych dostaję telefon od kuriera, z pytaniem czy będę w domu około południa bo ma dla mnie paczkę ze sklepu Morele. Kuriera informuję, że nie będzie mnie ponieważ pracuję do 17 i w zamówieniu wyraźnie zaznaczyłem dostawę po 18. Kurier stwierdził, że w takim razie musi to skonsultować i do mnie oddzwoni. Jako, że kurier nie oddzwaniał o 13:10 13-02-2018 zadzwoniłem na infolinie DHL gdzie dowiedziałem się, że paczka została błędnie nadana, musiała wrócić na sortownię i zostanie mi dostarczona dnia 14-03-2018 w godzinach porannych. Zapytałem więc operatora czemu nie w godzinach po południowych tak jak miało to mieć miejsce. Dostałem odpowiedź, że dla tych gabarytów nie są prowadzone dostawy po południowe. Zadzwoniłem więc na infolinie sklepu gdzie operator wysłuchał mojej historii i przekazał sprawę do działu logistyki do weryfikacji. Jako, że nikt do mnie nie oddzwonił zadzwoniłem ponownie na infolinię Morele gdzie dowiedziałem się, że dział logistyki potwierdza to co mówi DHL, nie ma możliwości dostarczenia paczki w godzinach po południowych. W tej sytuacji nie pozostało mi nic innego jak zostać w domu dnia 14-03-2018.

Dnia 14-03-2018 godzina 8:04, SMS do DHL: Kurier DHL doręczy dzisiaj paczkę XXXXX z firmy Morele.net SP. w plan. godz. 18:00-22:00. Szczegóły na dhlparcel.com.pl

W tym momencie, pomyślałem, że to żart i chyba jakaś pomyłka, zadzwoniłem więc do DHL gdzie dowiedziałem, się, że faktycznie paczka będzie dostarczona w takich godzinach. Dodatkowo Pani połączyła mnie z kurierem który zapytał kiedy może mi doręczyć paczkę, odpowiedziałem, zgodnie z prawdą, kiedy chce bo i tak jestem cały dzień w domu. 

Dalej wykonałem telefon na infolinie Morele gdyż, delikatnie mówiąc byłem dość, zły, że zmarnowałem cały dzień i w dodatku zostałem wprowadzony w błąd (no i bardzo wyprowadzony z równowagi użyłem dość mocnych słów na bogu ducha winnym konsultancie). Pan konsultant stwierdził, że porozmawia z "logistyką" i oddzwoni dziś do mnie. Chciałem złożyć reklamacje na jakość obsługi klienta ale Pan konsultant powiedział, że reklamacje można złożyć jedynie na towary zakupione w sklepie.

Dnia 14-03-2017 około 15 przyjeżdża kurier z fotelem. Paczkę odbieram zadowolony, że to koniec przygód i w końcu mam mój nowy fotel. Otwieram paczkę, fotel poplamiony, wszystkie worki były otwierane, wyraźne ślady montażu, uszkodzenia i brakujące części... 


666d423846524a676254673d_BXIg2PtXIZ855doSMvFb0rXHj0DBD4Va.jpg


666d423846524a676254673d_hOdWrk9HJmGCqw8zxbEvM6ztIBWqSkrw.jpg

666d423846524a676254673d_IAuEsXhKHItwaEEVJ77w9ZOTzSk9kOU8.jpg

666d423846524a676254673d_ePkvoBeToyelhKyhlvmtCxuPLqrhoxdH.jpg

666d423846524a676254673d_8syGdnYL407AF2oMH1ClCx5EFKnkuJVa.jpg

666d423846524a676254673d_EScQ4BFj1Pck6cBMWBh6wKNua8bcx073.jpg




Ręce mi opadły... Telefon do Morele na skraju załamania nerwowego, założona reklamacja w ciągu 24h ktoś się ze mną skontaktuje w celu odbioru paczki... Ja już wiem, że będzie to przed godziną 17... 


Sprawa jest rozwojowa i na pewno dam znać jak się zakończy. 


Wnioski pozostawiam Wam.


Ze swojej strony przepraszam pracowników infolinii który musieli wysłuchiwać nie do końca miłych słów które padły z moich ust ale praktyki tego sklepu i firmy DHL są poniżej wszelkiej krytyki.