Jak zostałem potraktowany przez firmę Harper Hygienics

OrzechowyDzem
OrzechowyDzem

Cześć!

Pozwoliłem sobie sklecić na szybko ten wpis o tym jak zostałem potraktowany przez firmę Harper Hygienics.


Jakieś dwa tygodnie temu żona kupiła trzypak chusteczek Kindii w popularnej Stonce.

Niestety jedna z paczek nie miała nacięcia ani naklejki z wierzchu do otwierania i zamykania. 

666d707945525273597a673d_PgJ20vCuVz2tVG8vjxyTjEts5RQYBCWE.jpg


Napisałem dwa zdania do producenta z opisem sytuacji.


666d707945525273597a673d_VkxhA4ZB7uVEARJlwV2HxIfWcExq1H6F.jpg


Dostałem odpowiedź po kilku dniach.

666d707945525273597a673d_xXkXafefVzQPQzKMNcEbkib1oLUirzMe.jpg


O sprawie w zasadzie mógłbym powiedzieć, że zapomniałem, ale dostałem maila z prośbą o podanie adresu do wysyłki paczki. Byliśmy z żoną przekonani, że chodzi zapewne o wysyłkę nowej paczki chusteczek - co i tak bardzo by nas satysfakcjonowało. Jakież było nasze zdziwienie, kiedy dzisiaj kurier przyniósł paczkę. 

666d707945525273597a673d_VQFFIvo8R4p3fvaJKvJPgGdNiCUfKDPo.jpg


Po otwarciu wysypała się niemała ilość różnych produktów i list z podziękowaniami (taki sam dostałem wcześniej mailowo).

Uznaliśmy, że warto promować pozytywny marketing. Załączam zdjęcia na dowód.

666d707945525273597a673d_xTLTo5Q3JwDr1rw7NPkCTxLnF2ez2h9y.jpg

666d707945525273597a673d_Cgx0gTm2RZepsIhaiXsYcvbFZpDFRKRZ.jpg


P.S. W szczególności dziękujemy Pani Agnieszce :)