Zostałem oszukany przez Play, teraz mi grożą i kasują dowody.

Alerin
Alerin

Witam, sprawa dotyczy oszustw, kasowania wiadomości i złego traktowania klienta przez operatora sieci Play.

Dnia 1 września 2020 skusiłem się na internet stacjonarny od Play na łączu Vectra. Podpisałem umowę z wypowiedzeniem dwumiesięcznym, niedługo po podpisaniu umowy miałem przerwę w dostawie usługi na ponad 10 dni (jak nie więcej). Było u mnie kilku techników, próbowali zrobić wszystko. Nie udało się, po czasie okazało się że centrala główna nawaliła i jakiś automat zablokował mi usługę. Podejrzewam że wystarczyła minuta kogoś z dostępem do naprawienia problemu, ale po co? Niech technicy się męczą, chciałem tutaj podać konkretne daty lecz po zerwaniu umowy play pozbyło się dowodów oraz moich zgłoszeń (spokojnie, mam gdzieś screeny). Po problemie ostrzegłem operatora że jeszcze jedna taka sytuacja a zrywam umowę z ich winy. Dnia 14 maja 2021 roku nastąpił kolejna awaria, następnego dnia 15 maja był u mnie technik, próbował wszystkiego, sprawdzał, dzwonił do centrali (gdzie ledwo się dodzwonił po czym mieli go już w dupie JEST SOBOTA, klient i technik poczeka do poniedziałku...). Poinformował mnie że podciągnie ticket wyżej i ktoś mi pomoże. Również powiedział mi że zbiera się do domu, może tutaj przyjść jeszcze 10 razy ale i tak jest problem w centrali która znajduje się w Gdyni. Do 21 maja nie udało się naprawić problemu, dzwoniąc na infolinię pracownik nic nie wie, ticketu nie ma i może stworzyć mi nowy. Zdenerwowany całą sytuacją zagroziłem że zrywam umowę jeżeli nikt się do mnie jeszcze nie odezwie i nie pomoże rozwiązać problemu. Każdy dzień bez internetu jest dla mnie stratą, pracuje w IT i mam home office. Dnia 22 maja zerwałem umowę, poinformowałem operatora w dokumencie czemu zrywam umowę, kogo jest wina, zasugerowałem zapłatę za 14 dni używania internetu (od 1 do 14 maja) oraz zażądałem rekompensaty za korzystanie z alternatywnych źródeł (internet z limitem danych jest mega drogi przy wysyłaniu i pobieraniu dużych plików)..

W ostatnich dniach zadzwoniła do mnie firma windykacyjna INFOS (brzmi jak scam popularnej marki kurierskiej). Pani przez telefon zażądała od mnie danych osobowych i nr. pesel. Odmówiłem, teraz w sieci jest pełno oszustów, powiedziałem że nie podam i do czego są te dane potrzebne a ona do mnie “to się Pan nie dowie o co chodzi i będzie Pan dłużnikiem”... Załatwiłem sprawę po adresie zameldowania. Osoba dzwoniąca była bardzo niemiła oraz bezczelna. Nie wiedząc o co chodzi usłyszałem “mam nadzieję że już Pan zapłacił”, “mam zapłacić w tej chwili ale to już”, “jak nie zapłacę to będę na liście dłużników”.. Chcąc wyjaśnić sytuację i dowiedzieć się więcej odezwałem się że “najpierw skontaktuję się z play i wyjaśnię sytuację o co chodzi” usłyszałem odpowiedź “to ja decyduje czy ma Pan zapłacić i za co” (coś w ten deseń) następnie “mam już w tej chwili, ale to już teraz zapłacić”. Dodatkowo mi grożono, straszono, czułem się jak jakiś śmieć.. Do tej pory mam traumę odbierając telefon czy nie zadzwoni do mnie jakaś psychopatka… Podczas bardzo agresywnej rozmowy poinformowałem Panią że jest nagrywana, to był armagedon. Dostałem groźby, nie dała mi dojść do słowa, “nie wolno nagrywać” itp. Poinformowałem Panią że mam prawo na nagranie w celach własnych oraz sądowych. Następnie chciałem dokończyć rozmowę lecz przez ciągłe się wtrącanie zakończyłem rozmowę.

Kara którą otrzymałem to 2 miesiące za usługę + kwota urządzenia które zostało odesłane.

Ciekawy jestem co by było gdybym nie zerwał umowy, pewnie dwa miesiące byłbym bez internetu, do dzisiaj nie usłyszałem przepraszam, nikt się nie skontaktował by wyjaśnić problem… Czekałem, zaproponowałem zapłatę za 14 dni, chciałem się dogadać… Niestety inaczej niż medialnie się nie da.

Cała sprawa została nagłośniona na Facebook. Napisałem posta na stronie Play, po kilku minutach został skasowany gdy osiągnął kilkadziesiąt lajków i parę komentarzy. Po ponownym napisaniu czemu mój post został skasowany dostałem informację że “omyłkowo” zostało to zrobione… Zarządzam wieloma stronami i grupami na Facebook. Jest takie coś jak dziennik aktywności gdzie bez problemu możemy przywrócić skasowaną treść.. W moim temacie wypowiedziało się kilka osób (gdzie zostały potem komentarze skasowane). Jedna z osób napisała że nie poleca usług to Play pokazało swoje PR moim kosztem proponując mu usługi… W czasie zabawy ja zostałem zlany, zamiast się kontaktować z stałym klientem to woleli pozyskać nowego… No wsumie to fakt, w końcu to Play :) Lepsze oferty dla nowych niż starych. Wyciągnąłem dłoń do nich ostatni raz, napisałem na PW tak jak prosili, otrzymałem link do chat gdzie pracownik jedynie co mógł to stworzyć nowe zgłoszenie.. Sprawę nagłaśniam ponieważ nie toleruję chamstwa, cwaniakowania i nie uczciwych praktyk. Takich przypadków jest pewnie wiele.. Proszę Was o pomoc w nagłośnieniu sprawy, każdy myśli że z korporacja nie ma szans, My jako konsumenci mamy prawa które trzeba szanować.


Link do tematów na FB:

https://www.facebook.com/Play/posts/10159118734663005

https://www.facebook.com/Play4You/posts/4514718648585934

Filmik jak skasowali mi posta. Nagrany przez mojego przyjaciela

https://www46.zippyshare.com/v/SeY1e8o1/file.html