Orange Polska utrudnia klientom rezygnację z umowy?

Szynk44
Szynk44

Witam wszystkich mirków, chciałbym wszystkich przestrzec przed zawieraniem umowy z firmą #orange @OrangeEkspert.

Firma stosuje nieuczciwe praktyki wobec swoich klientów dodatkowo konsultanci pracujący na infolinii (płatnej!) kpią z klienta chcącego skorzystać ze swoich praw.

Sytuacja ma się następująco: Podpisałem aneks do umowy na pakiet, do pakietu dobrałem sobie telefon w ofercie ratalnej. Zamówienie złożyłem 30.01.2022, dostarczone zostało 1.02.2022

Niestety telefon okazał się padłem - najnowszy telefon posiadający 5G nie wspiera technologii wifi-calling która jest jedyną opcją żebym mógł prowadzić rozmowy czy odbierać smsy w domu. Próbowałem się przekonać i dzwonić do rodziny i znajomych za pomocą aplikacji, w zasadzie wszystko byłoby spoko gdyby nie jakikolwiek kontakt z urzędem/bankiem/lekarzem był utrudniony ze względu na brak wspieranej technologii.

Tu jest mój błąd - telefon nie jest wspierany przez Orange w tej kwestii, sugerowałem się opinią na forum od osoby która ten telefon posiada i z w/w opcji może korzystać.

Postanowiłem skorzystać z odstąpenia od umowy zwartej na odległość, zgodnie z informacjami zawartymi na oficjalnej stronie Orange pod tym linkiem:

https://www.orange.pl/omnibook/odstapienie-od-umowy-na-uslugi-orange#

Klient ma możliwość odstąpić od umowy w salonie orange, za pomocą infolinii oraz po prostu odsyłając wszytko do Magazynu Centralnego Orange.

Pokusiłem się i odpalilem czat by zgłosić chęć odstąpenia (dzisiaj mamy 13 dzień, chciałem po prostu odnotować to w systemie żeby zmieścić się w terminie a paczkę na spokojnie nadać sobie z samego rana, wiadomo zanim Orange otrzyma paczkę to będzie już trochę po terminie a wolałbym żeby dobrze zajeli się tą sprawą) jednak na czacie zostałem poinformowany, że takich zgłoszeń nie przyjmują i odesłali mnie na infolinię.

Wykonałem więc telefon, połączyło mnie z osobą która od samego początku nie chciała mi w żaden sposób pomóc, nie reagowała na przytaczany przeze mnie fragment tekstu ze strony. Usilnie twierdziła, że ona nie może tego zrobić i nie zrobi, kazała odesłać paczkę ale sugerowała że dzisiaj mija termin (no tak, paczkę odebrałem 1.02 a dzisiaj mamy 14.02 więc dla kogoś kto posługuje się spychologią wobec klienta już po ptakach, spadaj na drzewo).

Konsultantka Katarzyna K. stosowała wobec mnie odpychające maniery jeśli chodzi o obsługę - odniosłem wrażenie, że Pani która przecież powinna doradzić klientowi i posługiwać się zgodnie z procedurami firmy oraz przede wszystkim prawem konsumenta kpiła ze mnie i śmiała się do słuchawki! Po zwróćeniu uwagi na zachowanie twierdziła, że tylko "niewinnie się uśmiecha".

Czy firma Orange w ten sposób chce uniemożliwić klientom rezygnację z umowy? Przecież gdyby to był zwykły aneks bez telefonu na raty to na tym powinno skończyć się całe postępowanie - wprowadzamy rezygnację zgodnie z wolą klienta, dziękujemy.

Orange reklamuje się jako firma dbająca o środowisko, wprowadzają odnawiane telefony do oferty, umowy generują elektronicznie a za pomocą takich konsultantów powodują wzrost emisji Co2 na świecie, serio czy muszę wysyłać papier jak trafię na niekompetentnego konsultanta? Kogo Wy tam zatrudniacie!

Pani Katarzyna wielokrotnie przerywała mi, prosiłem o połączenie z kimś innym - usłyszałem "nie da się". Poprosiłem o wprowadzenie skargi przez Panią na samą siebie - po przepychankach udało się!

Prosiłem o dokładne wprowadzenie tego co dytkowałem gdyż Pani Katarzyna od początku próbowała mataczyć treścią skargi, znam swoje prawa i nie dam z siebie zrobić osła. Na sam koniec poprosiłem o odczytanie całej treści w której prosiłem o zawarcie informacji o prośbie odsłuchania rozmowy przez osobę która będzie zajmować się skargą, w treści ODCZYTANEJ prez konsultantkę usłyszałem że owa informacja jest zawarta (podczas drugiego połączenia z innym konsultantem dowiedziałem się że owa informacja nie została zawarta, celowe działanie czy praktyki Orange mające na celu robienie z klienta barana?)

Na szczęście nie odpuściłem i wykonałem drugi telefon - tu na szczęście za słuchawką siedziała kompetentna osoba (może po prostu zna realia firmy i nie chce na siebie brać ciężaru za postępowanie niezgodne z prawem?). Poprawiła skargę zgodnie z treścią którą chciałem żeby była zawarta oraz wprowadziła dyspozycję o chęci odstąpienia od umowy.


Pytanie do Orange, macie wy rozum i godność człowieka? Sieć #1 a traktujecie klientów jak osłów, płatna infolinia, czat i aplikacja w której jak się okazuje za dużo nie da się załatwić (a tak naciskacie na ich używanie szczujac rabatem tylko po zalogowaniu w okresie rozliczeniowym). W dobie pandemii zatrudniacie na infolinii niekompetentych konsultantów czy specjalnie uczycie ich co robić, żeby klienta wpakować w sidła a potem jakoś to będzie?

Przestrzegam wszystkich przed zawieraniem umowy z Orange, jeśli nie znacie bądź nie jesteście pewni swoich spraw to będą robić wszystko aby uniemożliwić Wam dochodzenie tego co Wam się należy. A może Wasi rodzice bądź dziadkowie wpadną w tą machinę? Nigdy nie wiadomo, nie zawsze trafi się na miłą osobę która rzeczowo podejdzie do sprawy a nie każdy ma czas i chęci. Dużo osób machnie ręką.


Macie 14 dni na odstąpenie od umowy, Orange na swojej stronie publikuje informacje do których konsultanci usilnie się nie stosują.

Nie polecam!


PS O sprawie zamierzam poinformować rzecznika praw konsumenta, chciałbym aby przyjrzał się praktykom Orange jeśli chodzi o respektowanie praw klientów.