Analiza ustawy o obronie Ojczyzny z dnia 11 marca 2022 r.
Witajcie drodzy wykopowicze.
Piszę tutaj po raz pierwszy, choć nie pierwszy raz zaglądam ( ͡º ͜ʖ͡º).
Postanowiłem napisać coś od siebie, ponieważ czuję się oszukany przez klasę polityczną, jaką wybraliśmy w wyborach. Nie chcę pasywnie przyglądać się odbieraniu wolności samostanowienia ponad połowy społeczeństwa. Dla swojego spokoju pragnę dorzucić cegiełkę do obecnej sytuacji związanej z poborem i ustawą z 11 marca 2022 r.
Dla zainteresowanych lekturą link do tejże: https://isap.sejm.gov.pl/isap....
Link do głosowania: https://www.sejm.gov.pl/sejm9....
Ustawa ta daje duże możliwości wpływania na nasze życia bez naszej zgody. Została wprowadzona kilkanaście dni po rozpoczęciu wojny na Ukrainie, co wydaje mi się sprawiło, że zagubiła się w natłoku informacji wojennych. Nie mam złudzeń, że nawet w sytuacji głębszej analizy wyżej wymienionej ustawy w momencie jej wprowadzania, odzew społeczny byłby mały lub żaden.
Postanowiłem poczytać trochę ten cudowny akt prawny. Zastrzegam jednak, że nie mam wykształcenia prawniczego, więc równie dobrze mogę się w tym momencie wygłupić. Pierwszą rzeczą, jaką chce poruszyć są definicje rezerw aktywnej i pasywnej. Tak więc z ustawy:
Rezerwa aktywna:
Rezerwa pasywna:
Ok, ale czym jest uregulowany stosunek do służby wojskowej. Z pomocą przychodzi Art. 58.
Tak więc już z tego fragmentu wynika, że jesteśmy żołnierzami w stopniu szeregowego już po kwalifikacji. Dodatkowo w dalszej części, w artykule 248 widnieje:
Zwanych dalej "żołnierzami PR" (pasywnej rezerwy), brzmi dosyć jednoznacznie. Przez cały czas próbowałem znaleźć podstawę prawną dotyczącą przysięgi i przeniesienia do rezerwy aktywnej. Z ustawy i definicji rezerwy aktywnej wynika, że dzieje się to dopiero na wniosek rekruta, po złożeniu przysięgi. Przysięga pojawia się jednak w rozdziale dotyczącej służby pasywnej, co widać powyżej.
Kolejna informacja krążąca w sieci dotyczy powoływania na ćwiczenia więcej niż raz dopiero po złożeniu przysięgi i przeniesieniu do rezerwy aktywnej. Tutaj, ku mojemu zdziwieniu jest gorzej! Tak, gorzej, ale po kolei.
Służba polega na odbywaniu ćwiczeń, tak liczba mnoga. Ponad to osoby z rezerwy pasywnej mogą być powołane do zwalczania klęsk żywiołowych itp. Panem i władcą określającym, kto, jak i gdzie jest w tym momencie Mariusz Błaszczak.
Bardzo spodobało mi się używanie w stopniu dużym słowa "może" w tej ustawie. Lecimy dalej, oczywiście wyżej wymienione obowiązki nie dotyczą jaśnie głosujących:
I teraz crème de la crème. Czasy poboru:
Zgodnie z artykułem 251, limity powołań dotyczą roku. Nie raz i z głowy. Maksymalnie 90 dni w ciągu roku.
Ponad to, można ten czas wydłużyć stosując artykuł 252.
Jeśli chcecie taryfy ulgowej, to zapraszam do seminarium:
Kilka słów na zakończenie. Jeśli źle podszedłem do tematu i gdzieś popełniłem błędy, przeinaczyłem fakty lub nie zrozumiałem tekstu ustawy, to w pełni przyjmę krytykę, jaka na mnie spadnie. Proszę też was o obalenie głupot, jeśli takie popełniłem w tym tekście.
Ostatnia rzecz jaka rzuciła mi się w oczy to tekst przysięgi:
"Stać na straży Konstytucji..." O ironio!. Rząd uchwalił podwaliny pod własną destrukcję. Oczywiście zasady te są dla nas. Nie dla nich. Tą smutną myślą kończę. Dziękuję za uwagę. Powodzenia!