Wspaniałych mamy policjantów i policjantki! WspaniałyCH!

mrjetro
mrjetro

Kolejny przykład profesjonalizmu Polskiej Policji - kto normalny miał z polską policją do czynienia ten wie.

Na twarzoksiążce pan  - Klaudiusz Slezak - dziennikarz #RNŚ napisał (post z 24-12-2022, 07:40)


-------------------------------------------

Porwanie nastolatki na warszawskim Żoliborzu? Nie, to "tylko" policjanci...




News Radio Nowy Świat



Jest 21 grudnia. W szkole ostatnie lekcje przed przerwą świąteczną, a większość dorosłych zabiegana w natłoku spraw. Po godz. 14, Zuzanna (nazwisko do mojej wiadomości) wychodzi ze swojego liceum na Żoliborzu.
Według jej relacji - podchodzi do niej dwóch mężczyzn, coś jej pokazują (prawdopodobnie odznakę) i siłą próbują wciągnąć do nieoznakowanego samochodu. Pojawia się też kobieta, która wyrywa jej torebkę i ma zwracać się do niej "Maju".
Zuzanna zachowuje się przytomnie. Kładzie się na ziemi, żeby utrudnić wciągnięcie do radiowozu i woła pomocy. Szybko wokół nich robi się zbiegowisko.
W zamieszaniu Zuzanna wielokrotnie powtarza, że nie jest żadną Mają i że może pokazać dowód tożsamości. Wcześniej żaden z "napastników" nie zapytał jak ma na imię i czy może udowodnić swoją tożsamość.
"Napastnicy" jednak nie odpuszczają. Każą Zuzannie dzwonić do rodziców, żeby ci potwierdzili jej tożsamość. Po tym jak ojciec potwierdza, że to Zuzanna, a nie Maja, "napastnicy" puszczają Zuzannę wolno, a ta ucieka do autobusu.
Niedługo potem Zuzanna razem z matką jadą na komendę policji - wyjaśnić całą sytuację i sprawdzić, czy "napastnicy" rzeczywiście byli policjantami. Tam dowiadują się, że prawdopodobnie chodzi o kryminalnych, którzy poszukują dziewczyny podobnej do Zuzanny o imieniu Maja.
Według relacji matki Zuzanny - z-ca naczelnika Wydziału Kryminalnego, Jarosław Soliwodzki stwierdził, że "takie są metody pracy w sprawach wyższej rangi"



Wczoraj (22.12) poprosiłem rzecznika i biuro prasowe Komendanta Stołecznego Policji o odniesienie się do sprawy. Na razie nie otrzymałem odpowiedzi.

-------------------------------------------



zrzut ekranu posta


59586c316141414842784578_1671881246YYJtdKXF56qJHAF14Qicwl.jpg


Wspaniałych mamy policjantów i policjantki.
Ciekawe skąd oni się tam biorą? ;-)
Być może Polacy naprawdę są tak nędzni (en masse), że nie ma szans aby w szeregach tej formacji pojawili się normalni ludzie.

Z całą pewnością jest to ewidentny przejaw wszechobecnej „kultury bylejakości” jaki dotyka państwo polskie w szczególności polskie służby - w tym policję. Przypomnieć można np. ponowną (!) rozmowę rosyjskich pranksterów z prezydentem państwa polskiego, czy też rosyjski agent* wpływu jako tłumacz Pierwszej Damy - na spotkaniu uchodźców wojennych z Ukrainy z Agatą Kornhauser-Dudą. O granatniku to chyba nie muszę wspominać, … w szczególności o ty co się ze sprawą dzieje po fakcie (!)

______________________________
* nie został skazany, więc teoretycznie możemy poprzestać jedynie na przypuszczeniach i podejrzeniach, ale dla mnie brak finału sprawy pana Piskorskiego może być kolejnym dowodem na nędzę państwa polskiego i jego obywateli - znikąd przecież ci funkcjonariusze, urzędnicy, politycy … się nie biorą. C'nie? ;-) :-D