PAN: Nie ma dowodów na globalne ocieplenie. Wajrak: to naukowi szarlatani
Ostrzeżenia dotyczące globalnego ocieplenia stawiają na baczność polityków i aktywistów środowiskowych. Podważa je jedna z najbardziej renomowanych instytucji naukowych w Polsce - Polska Akademia Nauk. To naukowi szarlatani - mówi o nich dziennikarz "GW" Adam Wajrak.
breeder z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 227
Komentarze (227)
najlepsze
W Polsce bardzo dużo ludzi neguje istnienie tego faktu. Naukowcy wysnuwający takie stwierdzenia nie istnieją na światowej arenie nauki.
Są po prostu słabymi naukowcami.
"Ludzie wybitni dyskutują o pomysłach, przeciętni o wydarzeniach, a ludzie głupi o innych ludziach".
Nie, PAN wcale tak nie stwierdziła. Stwierdził to Komitet Nauk Geologicznych, który nie zajmuje się badaniami klimatu. Stanowisko Komitetu Nauk Geofizycznych, w którego kompetencje wchodzi fizyka atmosfery jest całkowicie odmienne.
Ci ludzie używają autorytetu PAN, zeby wydawać kontrowersyjne sądy o sprawach z poza swojej dziedziny. Ciężko to nazwać inaczej niż "naukową szarlatanerią".
Model uwzględniający wszytko - najgłupsza rzecz jaką przeczytałem na Wykopie od dawna.
Samo IPCC przyznało że wpływ pary wodnej na klimat to największa niewiadoma w ich modelach (nawet w Wikipedii o tym piszą : http://en.wikipedia.org/wiki/Global_climate_model )
No to cool story o węglu kamiennym.
Otóż cały węgiel, który dzisiaj spalamy, kiedyś już był w atmosferze!
Rośliny, które sobie rosły kiedy po ziemi hasały sobie dinozaury i inne paskudy, związały atmosferyczny dwutlenek węgla w procesie fotosyntezy. "Związały", czyli zeżarły! Po co? Ano żeby zrobić sobie ładne liście. I gałązki. I owoce. I całą resztę swojego roślinnego jestestwa.
Te części
I tak się zastanawiam na jakiej podstawie niektórzy naukowcy pierniczą że powyżej jakiegoś tam poziomu zmiany bądą nieodwracalne? Kiedyś były jeszcze większe, a skoro cały węgiel był kiedyś w powietrzu to nie ma to najmniejszego sensu. Co innego gdyby złoża węgla nie miałyby pochodzenia roślinnego, problem jest w tym że te dwie teorie po prostu się wykluczają i nikt tego nie stara się zauważyć.
Jak
To nie jest żadne stanowisko PAN, tylko opinia jednego profesora - Pan Leszek Marks.
Każdy kto ma pół mózgu, może sobie zweryfikować jego ściemy:
http://www.kngeol.pan.pl/images/stories/pliki/pdf/2.Stanowisko_KNG_w_sprawie_zmian_klimatu.pdf
Proszę bardzo, punkt 6.
6. W ciągu ostatnich 400 tysięcy lat – jeszcze bez udziału człowieka – zawartość CO2 w
powietrzu, jak tego dowodzą rdzenie lodowe z Antarktydy, już 4-krotnie była podobna, a nawet
wyższa od wartości obecnej. Przy końcu ostatniego zlodowacenia(!),