Młodzi - zostaliście oszukani
Drodzy Młodzi Przyjaciele, nie jesteście, niestety, dobrze wykształceni, a jedynie tak Wam się wydaje. Zostaliście oszukani
maciekartur z- #
- #
- #
- #
- #
- 178
Drodzy Młodzi Przyjaciele, nie jesteście, niestety, dobrze wykształceni, a jedynie tak Wam się wydaje. Zostaliście oszukani
maciekartur z
Komentarze (178)
najlepsze
@yuio:
@YouMustDie:
K&^%a jesteśmy tak zajebiści i świadomi że na sam nasz widok tynk zaczyna się kruszyć.
Minuta. Wszystko w temacie. Nie dość, że ten system kształci debili którzy nic nie umieją to większość najchętniej poszłaby pracować do urzędu. Więc po co w ogóle nam taka "edukacja"? Do przekładania kartek i wypełniania wniosków wystarczy podstawówka!
Zdecydowana większość ludzi idzie na studia po to zęby się wyrwać z domu, poimprezować i poopieprzać się te 3-5 lat.
Niestety często wyciągając tyle kasy od rodziców ile tylko się da.
Bo po prostu tu nie ma żadnego czynnika odpowiedzialności.
Gdyby wprowadzić odpłatność za studia, choćby w formie kredytu studenckiego, myślę, że ilość studentów spadłaby o 70-80%
Chyba ze przez "robić strony" masz na myśli używanie Dreamweavera, ale do tego studia są niepotrzebne.
Tak już wszyscy robimy tylko, że w domach. W szkołach i na uczelniach jest zakazane. Nazywają to ściąganiem
@Milek1: Takie jest Twoje zdanie. Moim zdaniem = słuszne. W skrócie to wygląda w ten sposób:
- pamięciówka i brak myślenia = tak jest, na to narzeka profesor
- rozwijanie umiejętności i przystosowanie do zawodu = tak naszym zdaniem było by ok
- pamięciówka, myślenie i ludzie ambitni rozwijający swoje umiejętności = podobno tak było kiedyś, te wszystkie cwaniaki co prukają w uczelniane stołki i na wyborach nie mają nawet
Pracując w Polsce (w dużej firmie produkującej maszyny rolnicze) bez problemu mogłem spotkać magistrów, którzy spawają, lakierują czy obsługują maszyny do obróbki skrawaniem.
W Niemczech jest niemożliwe i to z bardzo prostego powodu. Aby zdobyć wykształcenie wyższe - inteligencję trzeba mieć dużo ponad przeciętną. Druga sprawa, taki dyplom coś tam znaczy i gwarantuje lepszą pracę, a nie jest tylko papierkiem, który może zdobyć każdy
A i dodam, że fachowiec na produkcji(często tylko po zawodówce) miał więcej wypłaty niż przeciętny konstruktor, technolog czy kontroler.
Pytam się zatem: czy "nauczenie się zawodu" jest tożsame z "posiadam znajomości albo jestem z uprzywilejowanych kręgów"?