Koniec zielonej strzałki, zmniejszone limity prędkości na polskich drogach.
Kary za wykroczenia w ruchu drogowym dla właścicieli samochodów zamiast dla kierowców, likwidacja zielonej strzałki, mniejsze limity prędkości na drogach - takie zmiany w przepisach proponuje Platforma. Przesadna troska o nasze bezpieczeństwo, czy sposób na łatwiejsze sięganie do naszych kieszeni?
rafauen z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 27
Komentarze (27)
najlepsze
1. co w sytuacji kiedy mam 5 corek i 5 synow. Wszyscy maja prawo jazdy. Przyjezdzaja do mnie na moja 50 czy 60 i jest imprezka. Pojakims czasie dowiaduje sie ze moj samochod przekroczyl predkosc. Nie mam pojecia kto prowadzil bo po drugiej politrowce nic nie pamietam. Nigdzie w prawie nie ma napisane ze:
- nie moge miec
Tylko jeden postulat ma sens - doprowadzenie do poczucia nieuchronności kary.
A co im zielona strzałka przeszkadza? W Stanach można domyślnie skręcać w prawo na czerwonym i jakoś żyją. Nie wiem po co wywalali tabliczki ze strałką i zastępowali je światłami, w Niemczech te tabliczki jakoś dają rade.
Zmniejszenie dopuszczalnej prędkości na autostradach i ekspresówkach? Przecież wypadki na nich to mniej niż procent
Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest
@bircov: Przez to oblałem raz egzamin na prawko. Od tamtej pory się nauczyłem.
Co do samych przepisów, to karanie za posiadanie samochodu musi być sprzeczne z konstytucją. Ukarać
@rafauen: Obserwując działania naszego państwa myślę że zawsze chodzi tylko o jedno: "Up!@#@#%ić podatnika!"