Kursantka po sześćdziesiątce nie może zdać "prawka"
-Przedostatnim razem oblano mnie za nic, dla zasady. Gdy poprosiłam o przejrzenie filmu z monitoringu, okazało się, że z powodu silnego mrozu mój egzamin nie został zarejestrowany (to był styczeń). Napisałam skargę na egzaminatorkę, która moim zdaniem krzywdzi ludzi. Gdy zjawiłam się na kolejnej...
newinuto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 32
Komentarze (32)
najlepsze
Ale co to ma znaczyć że egzamin nie został zarejestrowany? Przecież chyba po to zostały te rejestratory tam zainstalowane, żeby w razie jakichś odwołań można było przejrzeć "taśmę" z egzaminu. Panie egzaminator powinna przygotować pojazd do egzaminu i sprawdzić takie rzeczy. Jak dla mnie powinna ponieść za to odpowiedzialność.
Moim zdaniem, jeżeli ktoś nie potrafi zdać egzaminu 10 razy to znaczy, że nie ma predyspozycji do poprawnego prowadzenia samochodu i nie powinien mieć prawa jazdy. Coś jest z taka osoba nie tak i nie powinno się jej dopuszczać do ruchu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Aż przypomniała mi się scena ze "Skazanych na Shawshank":
-Red, a ty za co siedzisz w więzieniu?
-Za nic, jak wszyscy tutaj.
Ale tak czy siak 13 razy pod rząd na pewno nie trafiła na "tych złych" egzaminatorów.
Tu akurat pani Krysia nie powinna narzekać. Pomimo tego że egzaminator jest losowany to zdający ma prawo odmówić jazdy z tym konkretnym egzaminatorem i poczekać na kolejnego (tzn. na kolejne losowanie).
Brak zarejestrowania egzaminu powinien raczej ucieszyć panią Krysię - to znaczy że egzamin został anulowany, a pieniążki nie przepadają...
A tak poza tym nie