Witam,
Często mamy okazję przeczytać o tym jak firmy robią swoich klientów w balona. Nic tak ich jednak nie boli jak opisanie danej sytuacji w Internecie i zepsucie nieskazitelnej reputacji firmy, zatem chciałbym przedstawić historie promocji McDonald.
Od 4 czerwca do 2 lipca w restauracjach McDonald, można zbierać naklejki. Naklejki dostaje się za zakup McZestawu. Po zebraniu 6 nalepek, można je wymienić na jedną z trzech nagród:
- McZestaw
- Koszulkę
- Mini piłkę
Dzisiaj udało mi się zebrać 6 naklejek i postanowiłem odebrać MOJĄ piłkę, ku mojemu zdziwieniu, okazało się, że piłek brak. Jak na ironię, obok mnie zjawiło się dwóch innych klientów, którzy także chcieli odebrać swoje piłki, i którzy także wrócili do domu z niczym? Obsługa McDonaldu oznajmiła, ze piłek w całej Warszawie już nie ma.
Zdaje sobie sprawę, że w regulaminie tej akcji jest podpunkt o tym, że w przypadku wyczerpania zapasów piłek, nagroda ta nie będzie już wręczana, ale to wcale nie jest wytłumaczeniem, dlaczego o braku piłek informuje się dopiero w momencie, gdy klient chce ją odebrać, przecież taka informacja powinna być wywieszona wielkimi literami! Zamiast tego, uśmiechnięta obsługa wciąż wręcza naklejki klientom obiecując każdą z tych nagród.
Minęły 3 tygodnie akcji, do jej zakończenia pozostał tydzień, przez który prawdopodobnie większość osób będzie chciała odebrać swoje nagrody. Jednak najbardziej popularnej nagrody już nie będzie, gratulację McDonald! Strzelajcie sami w sobie w kolano.
Lubiłem jeść w McDonaldzie, ale po takiej akcji nigdy więcej!
Komentarze (10)
najlepsze
McDonald's do strasburga, dość wyzysku polskich klientów!
BTW
Zapraszam do krakowa, ponoć są jeszcze ostatnie dwie, może jedna z nich jest twoja?
"przecież taka informacja powinna być wywieszona wielkimi literami!" nie wiem dlaczego niby pan autor tak zakłada... jest napisane że do wyczerpania i spry, kurcze jakoś ja się spodziewałem że tak może być i jest to normalne w tego typu promocjach
przynajmniej wyjdzie Ci to na zdrowie ;-)