Eeetam niekompetencja zaraz. "Plomby" tego typu nie mogą stanowić o ważności gwarancji, więc zrywam je bez obaw. I wiecie co? Żaden (z dwóch) kompów złożonych w komputroniku mi się nie popsuł. Za to napiętnować należy sam fakt ich naklejania.
Z grubsza sprawa wygląda tak, że gwarant/sprzedawca gwarantuje sprawne działanie sprzętu, który złożył. Może sobie nalepić naklejkę, ale jej zerwanie nie zwalnia od odpowiedzialności za niedziałający sprzęt, chyba że dowiedzie, iż poza zerwaniem nalepki miała miejsce ingerencja użytkownika, w której wyniku powstało uszkodzenie.
Co prawda ustawa mówi o możliwości założenia plomb, ale ich usunięcie skutkuje utratą gwarancji tylko w razie "niedozwolonej ingerencji". Jeśli w umowie jest zapisane, że otwieranie obudowy komputera to
popieram, najlepszy sposób a gwarancja jest taka sama czy to komplet czy nie bo
GWARANTEM NIE JEST SPRZEDAWCA ALE PRODUCENT
a kodeks cywilny mówi o tym że sprzedawca odpowiada za towar w przypadku wydania sprzętu niezgodnego z umową przed czym zabezpiecza nas ustawa z dnia 27 lipca 2002 o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej
podsumowując jak towar był zrąbany od nowości to odpowiada za to komputronik jeśli to oni składali zestaw więc by
sam kupuje w komputroniku i nie mam powodów do narzekań.
Ktoś ci zrobił głupi numer z tą plombą. Sprawdź, czy nie nakleili gdzieś jeszcze jednej, ale w miejscu zdroworozsądkowym.
Jeśli tak, to tamta wystarczy i możesz spokojnie rozdziewiczać to usb. Mam podobną sytuację z rzutnikami, którymi sie opiekuję. Pozaklejali mi klapki od lamp i straszą utratą gwarancji, jak zerwę i sam wymienię lampę. Na szczęście jest coś takiego jak serwis producenta, który
Jutro odsylam odtwarzacz do komputronika,bo dostalem zepsuty, ale nie powiem obluga wachowa ;) Zamowilem w czwartek rano, w piatek w poludnie juz otrzymalem. Gdy sie okazalo, ze nei dziala zostalem bardzo milo potraktowany. Polecam!
Ja kupiłem składaka z allegro (rękojmia) i nie żałuję... Polecam takie rozwiązanie tym wszystkim u których słowo: "plomba gwarancyjna" wywołuje odruchy wymiotne. ;)
Czemu minusujecie Daszekka? Powiedział prawdę - allegro nie jest tanie - na skapiec.pl czy ceneo.pl spokojnie można wszystko złożyć o około 5-10% taniej (łącznie z przesyłkami z rożnych sklepów, jak będzie wymagane - ci co korzystali wiedzą o co chodzi). czasami tylko zdarzają się aukcje-okazje ale wątpię żeby dało się tak cały komputer złożyć - chyba że siedząc na allegro całymi dniami i licytując kazdą rzecz z osobna i licząc na szczęście.
Ceny często lepsze niż w sklepach (np. mysz Logitech G5 za 199, w MM za 270), z obsługą nie miewam kontaktu, bo zamawiam przez net a następnego dnia przyjeżdża kurier. Często mają też rzeczy, które ciężko dostać gdzieś indziej, chyba że się pojedzie do sklepu, zamówi u sprzedawcy, potem parę dni później pojedzie odebrać towar... W Komputroniku, czy szerzej - w sklepach wysyłkowych, np. w Siriusie, jest wygodniej.
Osobna gwarancja na cały zestaw (zaklejone obie ścianki) służy temu, by ktoś przypadkiem nie rozkręcił kompa w domu, wyjął ram, zakręcił i odwiózł do komputronika krzycząc, że mu wybrakowany zestaw sprzedali. Po zerwaniu plomb z obudowy nie można jedynie wykłócać się, iż czegoś fizycznie w obudowie nie było, gwarancja na wszystkie części z osobna obowiązuje, można także oddać cały zestaw do naprawy, jeżeli ktoś nie wie co mu nawaliło.
Ta plomba jest tam naklejona bo duplikator portu USB na śledziu nie jest podłączony do płyty, a także żeby im nikt do serwisu nie dzwonił, że nie działa. A tak zerwiesz to Ci powiedzą, że nic nie mogą zrobić była plomba - ingerencja użytkownika.
Tak coś się domyślałem że właśnie o to chodzi. Najbardziej wkurzające jest to że zawsze się znajdzie "ekspert" który jak czegoś nie rozumie to ośmiesza innych, patrz tytuł tego wykopu:
Komentarze (90)
najlepsze
Co prawda ustawa mówi o możliwości założenia plomb, ale ich usunięcie skutkuje utratą gwarancji tylko w razie "niedozwolonej ingerencji". Jeśli w umowie jest zapisane, że otwieranie obudowy komputera to
GWARANTEM NIE JEST SPRZEDAWCA ALE PRODUCENT
a kodeks cywilny mówi o tym że sprzedawca odpowiada za towar w przypadku wydania sprzętu niezgodnego z umową przed czym zabezpiecza nas ustawa z dnia 27 lipca 2002 o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej
podsumowując jak towar był zrąbany od nowości to odpowiada za to komputronik jeśli to oni składali zestaw więc by
Ktoś ci zrobił głupi numer z tą plombą. Sprawdź, czy nie nakleili gdzieś jeszcze jednej, ale w miejscu zdroworozsądkowym.
Jeśli tak, to tamta wystarczy i możesz spokojnie rozdziewiczać to usb. Mam podobną sytuację z rzutnikami, którymi sie opiekuję. Pozaklejali mi klapki od lamp i straszą utratą gwarancji, jak zerwę i sam wymienię lampę. Na szczęście jest coś takiego jak serwis producenta, który
Tak poza tym to OMG! Niesamowite!!!!
"niekompetencja pracowników komputronika".