swoją drogą Putin sprytnie odwrócił uwagę od swoich problemów skupiając uwagę Europy a może i nawet większego kawałka globu na problemach wewnętrznych Francji, gdzie uchwalono śmieszne prawo, myśląc, że bogacze są bardziej przywiązani do swojego miejsca parkingowego niż samochodu, ale tylko parkometr - nie zając
@MeisterHarry: ja też. Dziewczyny zawsze mi mówią, chodź napijemy się wódki... a tutaj trzeba najpierw im zrobić dobrze. I weź tu człowieku zostań alkoholikiem!
@DaTaDany: Zastanawiam się, czy to ironia czy trolling...
Nie twierdzę, że ci ludzie nie mają prawa do życia, czy do pomocy państwa. Ale wszystko powinno mieć rozsądne granice. A Gerard jest aktorem, a nie koncernem wykorzystującym przywileje i lobbystów. Więc akurat uważam, że jego pieniądze są uczciwie zarobione. A druga sprawa, jest taka, że moim zdaniem socjal powinien być tylko dla obywateli danego kraju a nie dla przyjezdnych. Szczególnie w kryzysie.
Jeśli Depardieu czytał Sołżenicyna to raczej nie skorzysta. Bo sporo Francuzów, którzy w podobne zaproszenia uwierzyli leży teraz w mogiłach z dziurą w potylicy albo w wiecznej zmarzlinie Kołymy gdzie dostali "czerwońca".
Komentarze (99)
najlepsze
swoją drogą Putin sprytnie odwrócił uwagę od swoich problemów skupiając uwagę Europy a może i nawet większego kawałka globu na problemach wewnętrznych Francji, gdzie uchwalono śmieszne prawo, myśląc, że bogacze są bardziej przywiązani do swojego miejsca parkingowego niż samochodu, ale tylko parkometr - nie zając
Komentarz usunięty przez moderatora
Heh, a ja go mogę honorowo na kanapie przenocować
Ostatnio nasi mistrzowie debatowali o przywróceniu 40% podatku, podkreślając "nie tylko budżetową, ale i SPOŁECZNĄ rolę opodatkowania",
Nie twierdzę, że ci ludzie nie mają prawa do życia, czy do pomocy państwa. Ale wszystko powinno mieć rozsądne granice. A Gerard jest aktorem, a nie koncernem wykorzystującym przywileje i lobbystów. Więc akurat uważam, że jego pieniądze są uczciwie zarobione. A druga sprawa, jest taka, że moim zdaniem socjal powinien być tylko dla obywateli danego kraju a nie dla przyjezdnych. Szczególnie w kryzysie.