Nie po to reżyser wybierał spośród rzeszy aktorów aby teraz jego głos zastąpić jakimś pierwszym z brzegu. Christopher Lee ma tak charakterystyczny tembr, że słysząc każdą jego wypowiedź aż przechodzą ciarki po plecach a tutaj brzmi jakby czytał z kartki dialog z Baldurs Gate.
Mówi się, że polski dubbing stoi na wysokim poziome - to jak wygląda niski poziom? Nie mówię, że tym głosom brak profesjonalizmu ale większość polskiego dubbingu jest sztuczna
@aegypius: Bo generalnie polski dubbing jest albo dość marny, albo bardzo dobry. Generalnie zauważyłem, że mamy bardzo dobry dubbing w przypadku wielu animacji, jak choćby Shrek, gdzie dubbing był ponoć lepszy od oryginału. A z filmami to niestety zazwyczaj wychodziło źle...
Co w sumie nie dziwi - w końcu animacje są nawet w oryginale dubbingowane, więc ich do ruchu ich ust łatwiej dopasować nowe kwestie. Z filmami już jest inaczej...
Oglądałem z ciekawości z dubbingiem... dopóki nie usłyszałem Gandalfa to jeszcze jako tako można było to oglądać, później wyłączyłem w cholerę... tzn. z kina wyszedłem.
Komentarze (45)
najlepsze
Z tym, ze jak ogladales w imaxie to ogladales w 24 klatkach. Wobec czego efekt "teatru" nie mogl wystapic.
Mówi się, że polski dubbing stoi na wysokim poziome - to jak wygląda niski poziom? Nie mówię, że tym głosom brak profesjonalizmu ale większość polskiego dubbingu jest sztuczna
Co w sumie nie dziwi - w końcu animacje są nawet w oryginale dubbingowane, więc ich do ruchu ich ust łatwiej dopasować nowe kwestie. Z filmami już jest inaczej...
Mowa to nieodzowny element gry aktorskiej, takie coś nadaje się do filmów animowanych...