Przecież to gamoń, który widzi, że armia może w którymś momencie przeciwstawić się jemu. Z tej racji żeby nie być gorszym od swojego poprzednika(którego wszyscy w Korei się bali) sieje ferment. Tak naprawdę to miękka cipka, i nie podejmie żadnych decyzji bo wie, że i tak przegra.
@v3637k4: Teoretycznie ma, ale jej nie pomogą. Nikt nie ma interesu w pomocy Korei Północnej, jedynie po wojnie na miejscu Rosji bym się ostro wk!@%ił bo ludzie z północy będą między innymi tam uciekać.
Jeśli północ dojdzie do Seulu to przecież te wariaty pozabijają setki tysięcy niewinnych ludzi, przecież im bardzo zależy na zniszczeniu tego miasta. Ciekawe jak to będzie.
@wojtak: KRLD na linii demarkacyjnej ma przed sobą przede wszystkim siły Koreańczyków z południa. Pomimo przestarzałej techniki element zaskoczenia (mimo wszystko) i bardzo duża przewaga liczebna na wybranych odcinkach mogłaby spokojnie wystarczyć na rozerwanie linii obronnych. Nie zapominaj, że inicjatywa strategiczna leży po stronie północy. To oni mogą wybrać kierunek i miejsca natarcia. Amerykańska machina wojenna - nawet w postaci totalnej przewagi w powietrzu - potrzebuje kilkudziesięciu godzin na reakcję z
@KochanekAdmina: Europa za Hitlera siedziała cicho bo nikt we Francji i Anglii nie chciał powtórki z piekła okopów a ludzie którzy mieli prawdziwe pojęcie o wojnie byli izolowani od polityki jako niebezpieczni.
@futuredante: Bo USA robi fikcyjne naloty? Trza pokazać władzę. Europa kiedy Hitler rozpychał się po europie też siedziała cicho żeby utrzymać władzę, a potem wiadomo jak się skończyło.
Komentarze (191)
najlepsze
Takie tam na wesoło :)