Smutne rysunki afgańskich dzieci.
Dzieci są zapomnianymi ofiarami konfliktu w Afganistanie. Codziennością jest wykorzystywanie dzieci przez grupy zbrojne i ich śmierć w działaniach zbrojnych i zamachach. Nie sądzę,aby w jakimś innym miejscu dzieci cierpiały bardziej niż w tam, nie tylko z powodu straszliwej przemocy wojennej, ale i koszmarnej biedy i pracy, do której są zmuszane.
lobo24 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 51
Komentarze (51)
najlepsze
moja mama mówiła mi, że gdy ja miałam 6 lat, to nałogowo rysowałam domek jednorodzinny. Podobno było spowodowane to tym, że mieszkałam przez pewien czas w Niemczech i tylko na święta przyjeżdżałam do domu, a to, czy będę mieszkała w swoim domu, czy w 'domu' za granicą nie było jeszcze przegłosowane.
Rysowałam dom, bo bałam się, że tam nie wrócę.
Czyli te dzieci muszą się tego bać najbardziej.
Zauważyliście,
[Uwaga niektóre zdjęcia mogą być drastyczne]
http://www.rawa.org/bwphoto.html
przypominaja mi sie historie z ktores z wojen india-pakistan.
pakistanczycy, gwalcacy w imie allaha 9cioletnie dziewczynki, pomagali sobie nozem gdy gwalcona 'byla zbyt ciasna'... :/
proszę bardzo:
"Allahudin jest jedną z największych tego typu placówek w Kabulu. Obejmuje ona opieką około 450 dzieci, z czego 140 stanowią dziewczęta. Działania Polskiej Akcji Humanitarnej w tym ośrodku obejmują obecnie 50 dziewczynek i 60 chłopców w wieku od
lobo24 prawdę napisał i dostał minusa. Dzieci zawsze rysują to co widza i z czym się na co dzień spotykają. Moja znajoma przedszkolanka kazała narysować dzieciom dom to od razu było widać gdzie jest patologia, a gdzie normalna rodzina.