Niewiedza pana ministra - różnice życia w Polsce i Anglii
"Nie możemy porównywać zarobków w Polsce i na przykład w Wielkiej Brytanii, bo koszty utrzymania są zupełnie inne" - oznajmił minister pracy, Władysław Kosiniak Kamysz, mając na myśli, że w Wielkiej Brytanii koszty życia są dużo wyższe a więc i zarobki takie muszą być. Nie miał pojęcia co mówi.
tino71 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 118
Komentarze (118)
najlepsze
Polska nie powinna naśladować bogatych krajów zachodnich, bo nie jest bogatym krajem zachodnim. Polska powinna naśladować rozwiązania, które kraje zachodnie stosowały, gdy były tak biedne, jak Polska.
Milton Friedman (laureat nagrody nobla z ekonomii)
Milton Friedman (laureat nagrody nobla z ekonomii)
@marw: http://i.iplsc.com/-/000103EVO853YKY7-C116.jpg
Hah, czyli prosić USA o gruby hajs, bo po wojnie syf w kraju?
Tam żyje się łatwiej, ale fakt też jest taki, że gdy Imperium Brytyjskie gromadziło bogactwa posiadając kolonie na całym świecie, Polski nie było na mapie. Gdy Korea Południowa przeżywała bum gospodarczy przy pomocy USA, my tkwiliśmy w głębokim komunizmie. Ciężko jest się po tym wszystkim podnieść i nagle w ciągu 20 lat zacząć żyć w dobrobycie. To
jak ja uwielbiam ciagle przypisywanie bogactwa imperialnej historii. Hiszpania i Portugalia rowniez mialy imperia- i co, sa one bogatymi krajami? co z Turcja? Albo z Rosja?
Uslugi w urzedach wiekszosc darmowa.
jestem w Dublinie i już nie chce mi się porównywać któryś raz z rzędu, ale na życie na podobnym poziomie potrzebne jest 2-3 razy tyle ile w Polsce.
Oczywiście można tak jak w artykule - zamieszkać z kilkoma osobami - wtedy zamiast wydawać 70% minimalnej pensji na mieszkanie - wyda się 30% na pokój i za resztę można szaleć.
ale komu z pracujących w Polsce czy w UK ambicje kończą
Podtrzymujmy mity. Potem spotykam nowo przyjezdnych i słyszę - a miało być tak pięknie.
HEH kurcze jakie to proste, czyli wystarczy podnieść minimalną do 6 kafli i z dnia na dzien bedzimey mieli życie jak w anglii :D
- obiektyw do lustrzanki Canona [minus 30% ceny w PL];
- pleja [gdzieś za połowę ceny];
- komórę [jw];
- plecaczek na aparat lowepro flipside 300 [ponad 2 razy taniej, sprzedałem zmizerowany po 1,5 roku drożej niż kupiłem w UK];
- ciuchów i kosmetyków nie zliczę.
Praca 8 dziennie, 20 dni w miesiącu, 4 lata temu.
Z innych przykładów:
- wycieczka do Kenii w biurze
Tak samo pewnie mówią nasi sąsiedzi ze wschodu gdy przyjeżdżają do nas na zbiory sezonowe. :)
Znam wiele ludzi którzy tu przyjechali i na początku mieszkając na pokoju w dwójkę pracując w jakiejś nie najgorszej robocie po kilku miesiącach nie wiedzieli co z kasą robić.
Z chwilą wynajęcia mieszkania, urządzeniu i kupnie samochodu do teraz nie potrafią wyjść na prostą.
Gdyby tak było i gdyby płaca minimalna miała jakikolwiek sens i przełożenie na warunki życia, to czemu jeszcze politycy nie wprowadzili u nas płacy minimalnej na poziomie 10.000 PLN?