@nieszczesliwy: Ja to nie rozumiem jak można "przykręcić" subwoofer do biurka, zawsze mi się wydawało, że subwoofer powinien stać na podłodze bo wtedy basy najlepiej są przenoszone?
@FunWorld: Wybacz, po prostu w moim otoczeniu to brzmi tak komicznie, że nikt w życiu tak nie powie, więc musiałem mu to wypomnieć. Nie żebym się śmiał z waszych regionalizmów, sam mówię dużo po śląsku.
Mimo wszystko bałbym się trochę o wilgoć, woda włazi wszędzie. Poza tym brzydko wyglądają te porty USB z boku biurka, no i powodzenia z lataniem z każdą płytką na balkon :)
W instrukcjach większości urządzeń elektronicznych jest napisane, w jakiej temperaturze mogą pracować. Przy -10 bym się bał, a przy -20, albo -30? Tak samo przy wysokich temperaturach - wystarczy, że przez chwilę poświeci słońce i skrzynka ma 50 stopni. Do tego często zmieniająca się wilgotność. Mnie ten pomysł nie przekonał, ale z pewnością wykonanie jest dobre.
Kilka lat temu uruchomiłem sobie shell-serwerownie w komórce na podwórku. Może nie wygląda tak estetycznie, jak faceta z Elektrody, ale swoje zadanie spełnia. Nie zaglądałem tam już ze dwa lata. :D
Jak dla mnie pomysł chybiony. Jedyną jego zaletą jest brak hałasu w mieszkaniu co pewnie można zapewnić poprzez wykorzystanie bardziej konwencjonalnych metod.. Co z tego, że w zimie super niskie temperatury skoro w lecie pewnie sporo wyższe niż w mieszkaniu. Poza tym czasem trzeba do komputera zajrzeć, coś podłączyć, coś odłączyć itp. Dla mnie grzebanie w skrzynce na balkonie lub wyciąganie kompa i ponowne wkładanie byłoby zbyt męczące na dłuższą metę. Wolę
Bardzo fajne. O wilgoć nie ma się w zasadzie co martwić bo w zasadzie brak w różnicach temperatur wyklucza się skraplanie wilgoci. Ale co z kolei z bardzo ale to bardzo mglistymi dniami? Jest takich parę w roku (tylko) no i czasem widać jak para skrapla się np. na barierkach balkonowych. I co z komputerem?
Po drugie jestem ciekaw jak sobie będą radzić dyski twarde na silnym mrozie. Np. w nocy -24C
Skraplaniem bezpośrednio akurat się bym nie przejmował bo przecież dysk będzie miał tę samą temperaturą co otoczenie w fazie startowej i wilgoć nie będzie się skraplać.
@xaliemorph: jeśli wyłączy kompa na noc a wilgotność przekroczy 100% to w środku obudowy też zacznie się skraplać.
Skraplaniem bezpośrednio akurat się bym nie przejmował bo przecież dysk będzie miał tę samą temperaturą co otoczenie w fazie startowej i wilgoć nie będzie się skraplać. Jedynym problemem mogą być właśnie te bardzo wilgotne dni. Ale myślę że gro wilgoci może się skroplić właśnie na tych filtrach przeciwkurzowych. Wystarczy by oczka były odpowiednio drobne spora część sama się tam skropli.
Ale co do mechaniki to Floyt masz rację. Rzeczywiście porównanie do uruchamiania
Komentarze (128)
najlepsze
W lato jest tam około 65°C w zimę około 2°C :)
Zdjęcie 1
Zdjęcie 2
Bardzo dobrze, się to sprawdzało, oczywiście borygo musiało być w układzie, żeby mi nic nie zamarzło :)
Latem, też dawało radę, ale poszedłem dalej i w cieplejsze dni, płyn chłodzony był freonem.
@mikebo: najwyżej zostanie gustowna dziurka - można w niej kubek na ołówki umieścić (wreszcie franca się nie przewróci...) albo kwiatka ;-)
Po drugie jestem ciekaw jak sobie będą radzić dyski twarde na silnym mrozie. Np. w nocy -24C
@xaliemorph: jeśli wyłączy kompa na noc a wilgotność przekroczy 100% to w środku obudowy też zacznie się skraplać.
Ale co do mechaniki to Floyt masz rację. Rzeczywiście porównanie do uruchamiania