"Siedziałem w celi z mordercą" - skazany na rok za gram marihuany
Przez pobyt w więzieniu Paweł osiwiał, stracił pracę, dziewczynę i niektórych znajomych. Jego sprawa kosztowała podatników około 30 tysięcy złotych. Za co siedział? Za posiadanie jednego grama marihuany. Teraz jest już na wolności, choć wolnością ciężko to nazwać. Ma na nodze elektroniczną obrożę.
k.....a z- #
- #
- #
- #
- 305
Komentarze (305)
najlepsze
Wolność dla przestępców.
no chyba, że jesteś Korą Jackowską, Kamilem Sipowiczem i uroczą Ramonką
Oczywiście, że tak. Jednakże jako, że jest to substancja wyjątkowo niebezpieczna, to należałoby wymagać rejestracji klientów - w sensie kto, kiedy i ile kupił. Jednocześnie spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego poprzez nieodpowiednie obchodzenie się z takim "produktem" powinno być wyjątkowo surowo karane (np. kilkadziesiąt lat więzienia). Celowe użycie go w celu zabicia ludzi powinno być zaś bezwzględnie karane śmiercią. To by skutecznie odstraszyło ewentualnych amatorów chcących sobie "poeksperymentować". Zresztą nawet jakby można