Nigdy się nie rozładują i nie rozłączą, bo energię czerpią z... powietrza
Grupa naukowców z University of Washington skonstruowała bezprzewodowe urządzenia, które potrafią się komunikować - wysyłać e-maile czy SMS-y - bez żadnego źródła zasilania. Nie potrzebują baterii, kabli ani gniazdka z prądem. Skąd więc czerpią energię? Wykorzystują fale radiowe.
akcer z- #
- #
- #
- #
- #
- 26
Komentarze (26)
najlepsze
Aha - to już wiem dlaczego UE chce uznać dostęp do Internetu za prawo człowieka - bo jak ktoś ma za wolne łączę, to umiera. ;-)
Poza tym to informacja nieprawdziwa - jak niby wysyłać sms-y i e-maile? Dobra - może sam przesył się da, ale czy ja tego sms-a czy maila mam napisać telepatycznie?
W USA dostałbym 20 miliardów dolarów na wybudowanie tego układu co powyżej. Do tego wywiady w TV, newsy w gazetach, konferencje itp.
W Polsce dostanę co najwyżej 20 lat więzienia za produkcję prundu bez zezwolenia, do tego US no bo powstał przychód, ZUS bo działanie ma charakter ciągły i może przynosić zysk, Ministerstwo Środowiska no bo mogą powstać odpady
No nie bardzo. Detektor kryształkowy służył wyłącznie do odbioru, a tu jest mowa o transmisji dwukierunkowej.
Poza tym takie coś nie wejdzie do masowej produkcji( co najwyżej dla potrzeb wojska -wojsko ma już coś takiego od kilkunastu lat... - zadna innowacja) bo łamie
Moglbyc przytoczyc fragment prawa telekomunikacyjnego ktory zabrania odbioru fal radiowych i uzycia ich tylko jako zrodla energii?