Ekologia a interesy koncernów – Niemcy wpadli we własne sidła?
Najnowsze restrykcje mogą znacznie nadszarpnąć budżety koncernów... BMW serii 5 z silnikiem 1.2 Turbo?
Lampartini z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 142
Najnowsze restrykcje mogą znacznie nadszarpnąć budżety koncernów... BMW serii 5 z silnikiem 1.2 Turbo?
Lampartini z
Komentarze (142)
najlepsze
Całe te próby zatrzymania emisji CO2 w Europie przy tym co się dzieje w Chinach to jak plaster na zadrapanie, gdy człowiek ma odrąbaną rękę.
@chkdsk: dobre określenie :)
Mam 2 autka jedno słabeusz a drugie trochę mocniejsze.
1.6 - 90KM za 50 zł robię 80km - benzyna
4.2 - 300KM za 46 robię 100km - LPG
Żeby rozpędzić się do 100km/h słabszym autem musze naprawdę wysilać silnik co przekłada się na spalanie i zużycie silnika, natomiast tym mocniejszym nie trzeba katować silnika by osiągnąć taką prędkość, przez co silnik nie jest narażony na przeciążenia tak jak słabszy, obie
prawdziwa ekologia to jeździć autem tak długo aż mu koła poodpadają
dokładnie to właśnie biorą pod uwagę, niestety
Bezpłciowy obywatelek Związku Zjednoczonych Republik Europejskich wsiada do swojego ultra-ekologicznego, jednorazowego pojazdu. Silnik octaturbo o pojemności kieliszka do, dawno już zakazanej, wódki nie jest problemem. I tak już zakazano podróży z prędkością wyższą niż 16 kilometrów na godzinę. Stara się nie wspominać starych, dobrych muscle-carów o pojemności nawet 1.2 litra- nie chce znów popełnić myślozbrodni. Ostatnim razem, kiedy tak pomyślał poniósł konsekwencje. Bolesne konsekwencje: na bramkach przy wejściu do Ministerstwa
Pierwsza sprawa, nagminnie powtarzana i wybitnie mnie wkurzająca - Rozgraniczmy normy emisji spalin i "ekologię" w dosłownym tego słowa znaczeniu od emisji CO2! Mieszanie CO2 do emisji zanieczyszczeń powoduje zamieszanie i generalnie przyczynia się do tego, że ludzie przyjmują nastawienie "pieprzyć ekologię". Koło starego trabanta, który pali kilka litrów na 100 (i ma przez to małą emisję CO2) trudno normalnie oddychać, gdy przy jakimś
Katalizator dopala węglowodory (niedopalone paliwo) i tlenek węgla (nie do końca utleniony węgiel) do CO2, rozkłada też tlenki azotu z powrotem na
Najmocniejszy silnik w konsumenckiej wersji Clio 4 ma pojemność 0.9l :D
http://motormania.eu.com/MM/wp-content/uploads/2012/07/Renault_32986_1_6.jpg
Co do 2.0 benzyny - taki apetyt to żaden apetyt, taki 2.0 tdi 140 koni od VW też już wiele z ekonomią nie ma wspólnego, a jak dołożysz LPG to już w ogóle
Problem jest w 3 rzeczach z elektrykami
1)Baterie są za małe(prócz tych drogich tesli ale one też się na daleki wyjazd nie nadają bo tam jest bodajże 350-450km. Tyle to ja mam nad morze od siebie)
2)Ładują się za długo - nie tak jak benzyna lelesz 3 minuty i masz pełny bak 60 litrów
3)Nie ma stacji
Jak przeskoczą te 3 głowne problemy(bo bocznych jest też masa) to może w
1.2 będzie lepszy w zakorkowanym mieście gdzie nie przekracza się 60ki i się jeździ w tempie załadowanego kamaza.
No i co do tego 1.2 - jesli mówimy tutaj o turbo, to takie 1,2T będzie dosć oszczędne w mieście, ale niezbyt przyjemne w prowadzeniu - Kazda zmiana biegu, każde odpuszczenie gazu to utrata doładowania i tym samym momentu, mocno doładowane
Nie zgodze się. Co, jeśli nie śpię na kasie, chcę mieć 4-lirowego potwora ze względu na to jaki on jest i jakie osiagi zapewnia i nie chce się ograniczać z używaniem auta, bo drogie w utrzymaniu?
Przykład ode mnie z uczelni: Gość jeździł Crown Victorią Police Incerteptor (4,6l 250 koni, 4 biegowy automat,