Z internetowych lifehacków z których skorzystałem z sukcesem, to ogrzewanie zamarzniętego masła suszarką do włosów. Trzeba to robić z wyczuciem, ale da się praktycznie bez czekania posmarować chleb ;)
Z pomidorami ewidentnie dał ciała - potrzebny większy, ostry nóż.
Z winem się uda, jeśli zamiast gwoździa użyć wkręta. Można też butelkę włożyć do buta i tym wszystkim w ścianę uderzać (obcasem buta w ścianę, a uderzenia przekazywane na dno butelki), jednak wina mają teraz tak różne korki (np. plastykowe), że pewnie nie każdy wyjdzie.
Z prześcieradłem z gumką też różnie wychodzi - w filmie miał bawełniane lekko wyciągnięte.
@mwitbrot: Ze dwa lata temu z moimi znajomymi nie mieliśmy czym otworzyć wina. Skończyło się na desce z wkręconym wkrętem. W zeszłym roku kupiłem im elektryczny otwieracz. Otwieracz do tej pory nie doczekał się baterii, a deska oszlifowana i polakierowana nadal nam służy ;)
@BillHickok: wciśnięcie nie zawsze się udaje, czasem wina jest za dużo albo szyjka jest za długa i ciśnienie nie pozwala go dopchnąć do końca... wtedy zaczyna się prawdziwy dramat.
@mcmlxxll: Zważcie jedynie, że Doritos to czipsy z tortilli (nie mylić z nachos, bo to już potrawa). Tak czy siak podejrzewam, że większość rzeczy nasączonych olejem zacznie się palić, prędzej czy później...
Ósemka - drewniana łyżka na garnku z gotującym się makaronem czy ryżem działa, chociaż oczywiście jak dowalimy maksymalna moc palnika i wyjdziemy na 10 min to nawet łyżka się podda.
A swoją drogą - mi by było wstyd tak się męczyć z otwieraniem butelki "na wizji" ;)
@Seraphiel: Gotuję makaron i ryż od lat i nigdy nie leci mi z niego piana nawet przy wysokiej temperaturze i intensywnym wrzeniu, dobieram proporcję makaron-woda-garnek tak że nigdy nic się nie dzieje. :O
@Seraphiel: Tak samo bezsensowne jest kolejne "doświadczenie" z tą przerośniętą łyżką i otworem w garnku. Ja mam takie garnki i drewniane łyżki, że wszystkie pasują w ten otwór.
Akurat szklanka wody wsadzona z jedzeniem do mikrofalówki działa. Trzeba co prawda trochę dłużej podgrzewać jedzenie, ale nie jest ono wysuszone na wiór.
Komentarze (87)
najlepsze
to naturalne, przecież to ameryka. :)
Z winem się uda, jeśli zamiast gwoździa użyć wkręta. Można też butelkę włożyć do buta i tym wszystkim w ścianę uderzać (obcasem buta w ścianę, a uderzenia przekazywane na dno butelki), jednak wina mają teraz tak różne korki (np. plastykowe), że pewnie nie każdy wyjdzie.
Z prześcieradłem z gumką też różnie wychodzi - w filmie miał bawełniane lekko wyciągnięte.
Wzmacnianie dźwięku czasem
@mcmlxxll: Zważcie jedynie, że Doritos to czipsy z tortilli (nie mylić z nachos, bo to już potrawa). Tak czy siak podejrzewam, że większość rzeczy nasączonych olejem zacznie się palić, prędzej czy później...
A swoją drogą - mi by było wstyd tak się męczyć z otwieraniem butelki "na wizji" ;)
Wystarczy użyć śrubki zamiast gwoździa.
@sal3m: jpr.dll