Odesłali 11-latka z przychodni. Chłopiec stracił przytomność
11-latek z urazem klatki piersiowej i kłopotami z oddychaniem został odesłany z przychodni w Dąbrowie Górniczej. Chłopiec zemdlał na przystanku, skąd zabrało go pogotowie. Poradnia nie ma sobie nic do zarzucenia. Informację o tym zdarzeniu dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
RMF24 z- #
- #
- 20
Komentarze (20)
najlepsze
Na fanpejdżu rmf widać najlepiej jaki mamy poziom społeczeństwa. Większość nie rozumie tekstu pisanego i oskarża dyspozytora pogotowia, który nie miał nic z tym wspólnego.
Zawsze jak się stanie coś złego, zaczyna się najazd na całą służbę zdrowia. Jak wszystko jest dobrze, to nikt o tym nie mówi.
Zasłabłam kiedyś na mieście - nic poważnego, nawet nie straciłam przytomności. Wyszłam z domu bez śniadania, trochę przeziębiona i stało się. Ktoś się uparł, że zadzwoni po pogotowie. 3 minuty później przyjechała karetka, a ja przekonywałam ratowników, że wszystko ze mną w porządku. Stwierdzili, że mają
Tym jednym zdaniem można opisać największy burdel,znieczulicę,cwaniactwo,#!$%@?,itp.itd.
Wielu z Was wypisuje, że nie było potrzeby,że źle się poczuł 30min później, może k%$!a wręcz symulował?!
Opisywałem już kiedyś jak NIEMIECKA służba zdrowia potraktowała 70-cio letniego konkubenta mojej matki który był u nas na święta bożego narodzenia.
Gdyby ktoś jednak nie śledził moich komentarzy to powtórzę: Pan Edek 70 lat, świętuje z nami katolickie święto bożego narodzenia, poczuł się źle