Cześć, tak się zastanawiam, czego się boicie? Było już kilka wykopalisk w tym stylu, jedno dotyczyło bodajże nerwicy natręctw. Ja zastanawiam się, co wzbudza w Was największy strach? Chciałem zaproponować, aby każdy (kto ma ochotę) podzielił się w komentarzach swoimi lękami. Również, jeśli znacie fachowe określenie na czyjąś fobię, dajcie znać.
Dobra, to zaczynamy. U mnie to wygląda tak:
Panicznie boję się otwartego nieba i słońca. Jeżeli są chmury, noc czy cokolwiek, co sprawia, że nie widać tego, co jest nad nami, wtedy czuję się dobrze. Jednak tak jak czasami niebo jest w pełni niebieskie, wali słoneczna żarówa, czuję niepokój i strach. Chyba wynika to z tego, że pustka kosmiczna mogłaby mnie (i nas wszystkich) wessać w siebie. Kiedy są chmury, czuję jakby ktoś rozwiesił ponad nami warstwę ochronną i to mnie uspokaja :P
Komentarze (48)
najlepsze
http://www.dailymotion.com/video/xxir5r_the-day-i-died-lektor-pl_lifestyle (Dzień, w którym umarłem)
To jest zdrowy odruch, dzięki któremu masz mniejszą szanse na nieprzyjemności.