Zanim zaczniemy wychwalać pod niebiosa Chińczyków i psioczyć na nasze drogi warto zapoznać się z "sekretem" tak szybkiej budowy, który zdradził jeden z użytkowników forum z którego powchodzą powyższe zdjęcia:
epigon:
Ależ to banalnie proste. Wystarczy:
- zlikwidować całą biurokrację, pozwolenia, wywłaszczenia itp. Po prostu jakiś minister/burmistrz podejmie decyzję i tydzień później budujemy
- płacić każdemu robotnikowi za 12 godzin pracy dziennie, miskę ryżu i 50$ miesięcznie
- zlikwidować procedurę przetargową (odpada czas na dogadanie się jakie łapówki dajemy ministrowi/burmistrzowi) i odwołań od niej, zamiast tego wprowadzić np otwartą aukcję kto zbuduje taniej zgodnie z projektem (i zawartymi w projekcie wymogami bezpieczeństwa, trwałości itp)
- zaoszczędzoną wyżej kasę wydać na płacę dla robotników
- emisję spalin i normy hałasu zawrzeć w samym projekcie
- protestujących ekologów wysłać do dżungli bez osprzętu, poczują co to znaczy prawdziwa
Jeszcze tam prawdopodobnie wszyscy pracują, a nie jak u nas, co dobitnie odczułem na swojej skórze. Przeważnie jest pan Kazio z bebzonem o średnicy 1,5m i mówi ci, że on sie narobił i ty masz zapier... Mówisz OK, ale później natrafiasz na paru w twoim wieku co to "ekonomicznie rozkładają siły na całą załogę" czyli ty popierd... z bloczkami tudzież innymi ciężarami, a oni z dobrego serca je układają. Zapomniałem dodać o
Widziałem jak w Chińczycy pracują w Polsce i naprawdę byłem w szoku, Polacy to stoją oparci o łopatę, a Chińczyki zap#%$!#%ają z cegłami, że aż miło popatrzeć. Nie wcale mało nie zarabiają - robotnicy z Chin dostają w Polsce około 3-4 tys na rękę miesięcznie + spanie i żarcie, pracują dużo godzin to prawda.
Mieszkam w Warszawie niedaleko Galerii Mokotów. Kilka lat temu, kiedy to prezydentem Warszawy był obecnie miłościwie nam panujący prezydent RP przebudowywano węzeł znajdujący się na przeciw Galerii Mokotów, czyli zbieg ulic Rzymowskiego, Wołoskiej, Wałbrzyskiej i Marynarskiej. Przebudowa trwała chyba prawie 3 lata a polegała na pieprznięciu rondka oraz wiaduktu jednokierunkowego z ulicy Rzymowskiego w Wołowską. Plan architektoniczny tego przedsięwzięcia ktoś pisał chyba na kolanie, ale nie o tym chciałem tu prawić, tylko
Tylko pamiętajcie, że tam tak to mniej więcej funkcjonuje:
- Towarzyszu Jang, musicie wybudować skrzyżowanie i to szybko. Macie moje pełne poparcie. O nic się nie martwcie, niech Was nie obchodzą żadne pozwolenia, przepisy, normy itd. Do pracy zostaną oddelegowani skazańcy z obozów pracy. Po wykonaniu w terminie zostaniecie odznaczeni i wynagrodzeni. Jeżeli nie zmieścicie się w terminie, to mając na względzie Wasze poprzednie zasługi zostaniecie oddelegowani do prowincji
A u nas to wygląda tak. Urządzimy przetarg, potem konkurs, potem cholera wie co, ale i tak wybierzemy swoich ziomków. Potem damy im 50 mln na projekt, potem drugiemu ziomkowi drugie 50mln za inny projekt. Jak już będziemy mieli odpowiednio dużo projektów, to wybieramy jeden i dajemy ziomkom do zrealizowania. Macie tu sto milionów, jak uda się zrobić, to dobrze, jak nie to trudno, a jak wam kasy zabraknie to dostaniecie więcej
Komentarze (106)
najlepsze
epigon:
Ależ to banalnie proste. Wystarczy:
- zlikwidować całą biurokrację, pozwolenia, wywłaszczenia itp. Po prostu jakiś minister/burmistrz podejmie decyzję i tydzień później budujemy
- płacić każdemu robotnikowi za 12 godzin pracy dziennie, miskę ryżu i 50$ miesięcznie
- nie bawić się
- zlikwidować procedurę przetargową (odpada czas na dogadanie się jakie łapówki dajemy ministrowi/burmistrzowi) i odwołań od niej, zamiast tego wprowadzić np otwartą aukcję kto zbuduje taniej zgodnie z projektem (i zawartymi w projekcie wymogami bezpieczeństwa, trwałości itp)
- zaoszczędzoną wyżej kasę wydać na płacę dla robotników
- emisję spalin i normy hałasu zawrzeć w samym projekcie
- protestujących ekologów wysłać do dżungli bez osprzętu, poczują co to znaczy prawdziwa
http://pokazywarka.pl/gxh2uk/
Ode mnie w ramach gratyfikacji łapiesz Specjala czarnego w puszcze i 2kg jarzębiny.
XX wiek
XXI wiek
(...)
Tylko pamiętajcie, że tam tak to mniej więcej funkcjonuje:
- Towarzyszu Jang, musicie wybudować skrzyżowanie i to szybko. Macie moje pełne poparcie. O nic się nie martwcie, niech Was nie obchodzą żadne pozwolenia, przepisy, normy itd. Do pracy zostaną oddelegowani skazańcy z obozów pracy. Po wykonaniu w terminie zostaniecie odznaczeni i wynagrodzeni. Jeżeli nie zmieścicie się w terminie, to mając na względzie Wasze poprzednie zasługi zostaniecie oddelegowani do prowincji