Witold Kieżun: Niemiec stał tyłem, strzeliłem mu w plecy. Krzyknął "Mutter!"
Jednym z tragicznych momentów z jego wspomnień jest niemiecki atak, w którym nacierający zasłaniali się cywilami. Pędzili przed czołgami mężczyzn, kobiety... Relacja prof. Kieżuna zachowała się w Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego.
serial28 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 34
Komentarze (34)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Nikt inny nie ma prawa nie tylko kierować się tym ale i w ogóle znać treść tej rozmowy, gdyż jest to nad wyraz szkodliwe
edit
a skoro sobie już tak szargamy te świętości i sakramenty to dodam jeszcze, ze moim zdaniem pana profesora
. Poszedłem. Mówię: „Proszę ojca, zabiłem”. – „Słuchaj, to jest Wola, ty wiesz, co tu się działo. To jest esesman. Uświadom sobie, ile on kobiet i dzieci polskich zamordował. Pogrom straszny był na Woli. Ty walczysz o wolność”. To było duże przeżycie.
Aha - czyli nie wiedząc w sumie kogo i kiedy zabił SSman oraz czy wogóle kogoś zabił (oczywiście jest to bardzo prawdopodobne), to takie zabicie drugiego człowieka jest
@etatowy-szyderca: to jest dla czasów pokoju. Na czas wojny żydzi mieli inne dyrektywy.
Na polski piąte przykazanie zdaniem wielu badaczy jest źle przetłumaczone i nie powinno być "nie zabijaj", tylko "ie morduj". Drobna zmiana a jak zmienia sens. Wszyscy zgadzają się z tą interpretacją (nie słyszałem, żeby ktokolwiek się nie zgodził), a jednak do tej pory nikt nie odważył się nanieść tej poprawki do tradycyjnego tłumaczenia.
@avk
Są dwie wersje dekalogu w ST, ale w żadnej nie