A kogo ma uświadamiać? Przecież widać wyraźnie, że jest tam podest na dole. Brutalnie, ale w ten sposób działa selekcja naturalna. Ludzie którzy skaczą do wody bez sprawdzenia czy jest to bezpieczne mają dla mnie inteligencję równą psom, które przebiegają przez jezdnię wprost pod przejeżdżającego TIR-a. Myślenie nie boli, natomiast skutki braku myślenia - owszem.
W skrócie z tego co znalazłem na ten temat wczoraj: Rzecz działa się w Beirucie na promenadzie "Manara" w drugim tygodniu czerwca. Chłopak poślizgnął się przy skoku i przydzwonił w betonowy występ głową z wysokości ok. 12 metrów (40 stóp - chyba dobrze obliczyłem). Chłopak zmarł dwa dni później :/
Tutaj oryginał:
This tragic accident took place in Beirut the second week of June 2009. I know because I was standing there
Czyli typowy przykład kozaka-idioty. Presja otoczenia? Dajcie spokój... Wszystko teraz się tym tłumaczy. Ja jakoś nigdy nie skakałem do wody ze skał na kąpieliskach, nie palę i nie paliłem papierosów, alkohol zacząłem pić dopiero na krótko przed 18, ale tylko w gronie przyjaciół a nie żeby się pokazać, samochodem nigdy się nie popisuję, nie przeklinam zbytnio, nie ćpam i nie ćpałem, niczym się nie popisuję i nie szastam pieniędzmi. No i jakoś
Czy aby na pewno tak zachowują się tylko laski??? Zdarzyło mi się widzieć kilka nieciekawych zdarzeń typu upadek na motocrossie czy BMX-ie, gdzie tłum ludzi obserwujących popisy chłopaków w skateparku nagle znika i okazuje się, że nie ma nikogo do udzielenia pomocy. Kiedyś szedłem wraz z kolegą w okolicy skoczni BMX-owej, usłyszeliśmy wrzaski i piski, po czym zobaczyliśmy rozbiegającą się dzieciarnię. Gówniarz spadł z dużej wysokości i stracił przytomność. Gdy udzielaliśmy chłopakowi
Przez wykop to nigdzie już nigdy do wody nie zamierzam skakać, na każdym skrzyżowaniu zawsze się dobrze rozglądam, takie filmiki dają do myślenia na całe życie...
Taa... Fajnie się mówi, a potem i tak się skacze... Zawsze jest niebezpieczeństwo, ale trzeba robić to tak, żeby dążyło do zera. Na basenie ok, ale przy odpowiedniej głębkokości - niektórzy d##!%e skaczą na gł. 1 metra, a "ratownicy" albo udają żę nie widza, albo olewają. Jak ktoś wybiera się na taki skok to albo jest pijany (wtedy należy go powstrzymać), albo na tyle ograniczony, że niestety sobie na taki stan swojej
Nie wiem dlaczego ale nigdy mi nie było żal jak ktoś sobie zrobi krzywdę robiąc coś ekstremalnego. Przecież na tym polega "zabawa". Podejmowanie ryzyka w zamian za kop adrenaliny (i czasami lans).
Nawet milion takich filmików nie zmniejszy ilości podobnych wypadków bo przecież właśnie o ryzyko chodzi, gdy się skacze w takim miejscu i skaczący prawie zawsze robi to świadomie.
Wyobraźcie sobie,że macie złamany kręgosłup i do końca życia musicie leżeć w łóżku.
Mam zlamany kregoslop, kilka lat lezalam w lozku, a teraz jezdze na wozku. Nie skoczylam na glowke. Nie musze sobie tego wyobrazac. Wchodzac na ten wykop myslalam, ze bedzie to jakas reklama ostrzegajacaprzed skokami do wody.
Dziesiec lat temu traba powietrzna przewrocila drzewo na samochod, w ktorym jechalam jako pasazerka. To nie jest temat tabu. Stalo sie, zycie toczy sie dalej :-)
Kuźwa, ludzie złoci. Czego oczekujecie po filmiku, którego sam opis i leed daje wyraźnie do zrozumienia, że będzie widok, którego raczej się nie zobaczy przed Familiadą. Już któryś filmik z kategorii "nieudany skok", a Wy wciąż domagacie się [+18] i [Drastyczne]. Myślenie nie boli, (niektórych może tak, co widać po filmie), więc przestańcie pieprzyć o poprawnym tytułowaniu, bo za niedługo zaczniecie się domagać w zabawnych wykopach przedrostków [Śmieszne] albo [Nic szczególnego, ale
Komentarze (214)
najlepsze
Tutaj oryginał:
This tragic accident took place in Beirut the second week of June 2009. I know because I was standing there
Wcześniej oczywiście żadnego ostrzeżenia że drastyczne, czy coś w tym stylu - umrzeć nie umrę ale niesmak pozostał :/
Nawet milion takich filmików nie zmniejszy ilości podobnych wypadków bo przecież właśnie o ryzyko chodzi, gdy się skacze w takim miejscu i skaczący prawie zawsze robi to świadomie.
Mam zlamany kregoslop, kilka lat lezalam w lozku, a teraz jezdze na wozku. Nie skoczylam na glowke. Nie musze sobie tego wyobrazac. Wchodzac na ten wykop myslalam, ze bedzie to jakas reklama ostrzegajacaprzed skokami do wody.