Zbiorowy gwałt w Pietrzykowicach. Aroganckie zachowanie oskarżonych
Kontynuacja wykopów. W poniedziałek odbyła się pierwsza rozprawa dotycząca gwałtu zbiorowego w Pietrzykowicach. Oskarżeni, wśród nich syn prominentnego działacza PSL na Śląsku, zachowywali się wręcz arogancko. W dobrych humorach fotografowali dziennikarzy. Ci ludzie czują się chyba bezkarni!
luka-80 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 261
Komentarze (261)
najlepsze
@rajwyk: No to teraz pozostaje ustalić nazwisko tego zwyrodnialca...
Tam próbowano ukręcić łeb sprawie . Ale matka poszkodowanej (dziewczynę podpalili po gwałcie ) starała się nagłośnić sprawę .
Efekt był taki że pozamykano ich , a ich przyszłością w kryminale zobowiązali się zająć Miejscowi bandyci którzy powiadomili znajomych w innych wiezieniach odzew był b.duży :) .
Ofiara zmarła
2. Aroganckie zachowanie może być skutkiem tego że "ofiara" kłamie a przebieg zdarzen byl zupelnie inny - i oni mają na to dowody?
3. Sąd oceni mam nadzieję bezstronnie i z należytą dokładnością.
@k_s_lis_: bardziej moze byc efektem czucia sie "nietykalnym" bo nawet jezeli ofiara klamie - to nalezaloby sie zachowac stosowanie do sytuacji/roli w jakiej zostali postawieni (w tym przypadku sa glownymi podejrzanymi/oskarzonymi)
Nie chyba, tylko są bezkarni. Jak w tym kraju ma być dobrze, jeśli zwykli ludzie są gnębieni i to tylko zwykłych ludzi obowiązuje prawo i zwykłym ludziom wciskane są niewolnicze resztki ze stołu bandyckiego układu.
Dopóki nie zostali skazani prawomocnym wyrokiem to nie można ich za to cisnąć. Juz pomiam fakt, że JEŻELI są winni to za chamstwo i bezczelność powinni dostać większą karę. Natomiast 10 wykopów z płomieniem dla gości, którzy nie zostali skazani jest idiotyczne.
W Meksyku pracujących na otwartym terenie dwustu więżniów pilnuje tylko dwóch uzbrojonych strażników na koniach. Gdy któryś z więźniów opuściłby wyznaczoną strefę to strażnik ma obowiązek (nie tylko prawo) go zastrzelić a kto nie pracuje, ląduje w karcerze