Produkt który może zmienić świat.
Inżynier Michael Pritchard wymyślił filtr do wody który może rozwiązać problem braku wody pitnej na świecie. Czy politycy zechcą to wykorzystać?
hempi z- #
- #
- #
- #
- #
- 79
Inżynier Michael Pritchard wymyślił filtr do wody który może rozwiązać problem braku wody pitnej na świecie. Czy politycy zechcą to wykorzystać?
hempi z
Komentarze (79)
najlepsze
-W afryce jest rozpowszechniony mit, że gwałt na dziewicy (oczywiście bez gumki) leczy hiv.
-Jeden z ministrów zdrowia RPA twierdził, że jeżeli po seksie weźmie się prysznic to na pewno nie zarazi się hivem.
-W RPA 30% mężczyzn co najmniej raz kogoś zgwałciło.
U siebie w domu mają wykorzystać?
Nie rozumiem jednej rzeczy, wszyscy, ale to wszyscy narzekają, że polityka na polityce i polityką pogania, że mają dość, że już nie chcą tego - a jak przyjdzie co do czego to byle filtr upolityzniają.
Może od razu zrobić z tego porblem PiS byłby za PO przeciw a SLD byłoby za ale filt trzeba by było zmodyfikować w oparciu o rozwiązania
taki stary kawał żydowski
Jechało trzech rabinów i nagle drogę przeszkodził im zawalony pień. Stanęli i zaczęli debatować co zrobić, aby go usunać, pojawiały się coraz to nowe pomysły, podparte cytatami z Talmudu, jak najbardziej koszerne zgodne z Zakonem.
Podczas debaty z przeciwnej strony podjechał zwykły woźnica i widząc zawalidrogę siadł z furmanki i przesunął zawalidrogę, patrzący się na to wszystko rabini zgodnie stwierdzili
http://pl.wikipedia.org/wiki/Odwr%C3%B3cona_osmoza
tyle że z "ręcznym napędem". Ciekawe tylko, ile jest w stanie wytrzymać membrana - jeśli nie ma filtra węglowego lub/i ceramicznego to jest to raczej filtr jednorazowego użytku. Jednak pomysł jest rewelacyjny, dlatego z przyjemnością wykopię :)
Hmmmmm... ~166 Funtów = 195 Euro = 802 złote za jeden filtr starczający na 4000 litrów...
Spodziewałem się że będzie tańsze tak z 2-3 razy prawdę mówiąc.
Raczej nie dotrze takie cudo do jakiegoś biednego murzynka..
Oczywiście jestem za tym żeby pomagać, ale mądrze, a nie tylko wypełniać rączki żebrzących dzieci dolarami za nic. Ja na
Którzy? Nasi? U nas jest woda pitna, na razie nam starcza. Afrykańscy? To już ich sprawa.