Dziadek dostal przydzial na C360P z silnikiem Perkinsa. Jeszcze z 7 lat pozniej trzymal konie, nigdy się nie nauczył jezdzic. Wujek jezdzil, ja podjeżdżem w polu, 7 lat, obie nogi na sprzegle z calej sily ciężarem swojego ciała wciskalem pedal, reką zmiana biegu i delikatne puszczenie sprzegla. Co nie zawsze wychodzilo, i dziadek nie raz malo nie zlecial z przyczepy krzyczac "pieronie jak jezdzisz". Te z silnikiem Perkinsa podobno mialy najtwardsze sprzęgła...
@Grendal: @Kaiser_Soze: @wiesiek84: Panowie, dziwie się, ze wasi rodzice/dziadkowie nie wpadli na pewien prosty myk: przedłużało sie dzwigię sprzęgła (tę, ktora wychodzi ze skrzyni pośredniej) i wtedy sprzęgło miało krótszy skok (ale ciągle wystarczający), ale za to pracowało tak, ze ja jako 9 czy 10 letni chłopak uczący sie jazdy na traktorze nie miałem z nim najmniejszego problemu.
A w oryginale, to macie rację, chodziło to strasznie ciężko. Paiętam
@Blufut: @Kauabang: @Mamoniowa: takie #coolstory z czasów jak chodziłem do podstawówki, klasa ok. 2-3. Wracamy do szkoły po wakacjach i pani wychowawczyni pyta co robiliśmy w wakacje. To ja mówię, że u dziadków siedziałem, dziadek ma dzika i często nim jeździliśmy. Pani szok, niedowierzanie i pyta mnie "a czym dziadek tego dzika karmi?". No to ja tak myślę i mówię, że no normalnie, benzyną... Pani jeszcze większy szok i
Zając zza miedzy dał susa i stanął zdziwiony na widok Ursusa. Myśli - Co to za smok stalowy i ciągnie pług trzyskibowy Ciągnie pług a za nim brony i zając już był przerażony. Ursus orał, bronował i siał a szarak jak stał tak stał. I dał w końcu susa do lasu bo nie wytrzymał Sagana hałasu. I wtedy powstał zwyczaj taki: na polu Ursusy, a w lesie szaraki.
@Kaiser_Soze: kiedyś byli ludzie zwani bajarzami. chodzili od wsi do wsi, od karczmy do karczmy i ludzie płacili im za opowiadanie jakiś zmyślonych historii. myślę, że wszyscy ci bajarze o których się czasem słyszy, musieli mieć ten dar o którym mówisz.
Mój ojciec jest posiadaczem C330 (jeszcze od dziadka dostał) i zakupił jakies 15 lat temu C360. Oprócz generalnego remontu po zakupie praktycznie bezawaryjne maszyny. 330 wygodniejsza bo mniejsza i mniej toporna ale 360 to mocna maszyna z twardym sprzęgłem jak już ktoś zdąrzył zauważyć wcześniej
zakleszczające się skrzynie biegów każdy chodzi inaczej - wiadomo kto przyjechał bez zaglądania zwolnice wyją chyba bardziej niż silnik hamulce podobno są/kiedyś były prosty jak budowa cepa widziałem takie które jeździły na pustej chłodnicy pamiętam jak 20 lat temu było sprzęgło wymieniane, i aż do teraz żeby je wcisnąć to trzeba się mocno zaprzeć przydałoby się żeby podnośnik też dociskał 30tki i 60tki dalej są używane (jak zapas/do lżejszych prac) pomimo że
Komentarze (80)
najlepsze
(o ile dobrze odczytalem z ruchu ust)
A w oryginale, to macie rację, chodziło to strasznie ciężko.
Paiętam
@sportpomnikow: Polecam filmik o Bizonie zrealizowany przez tę dwójkę ( ͡º ͜ʖ͡º)
i stanął zdziwiony na widok Ursusa.
Myśli - Co to za smok stalowy
i ciągnie pług trzyskibowy
Ciągnie pług a za nim brony
i zając już był przerażony.
Ursus orał, bronował i siał
a szarak jak stał tak stał.
I dał w końcu susa do lasu
bo nie wytrzymał Sagana hałasu.
I wtedy powstał zwyczaj taki:
na polu Ursusy, a w lesie szaraki.
Znalem raz takiego jegomoscia alez on opowiadal historie ludzie sie zbierali i sluchali, smieszne i zaskakujace. Ot trzeba miec dar do opowiadania.
każdy chodzi inaczej - wiadomo kto przyjechał bez zaglądania
zwolnice wyją chyba bardziej niż silnik
hamulce podobno są/kiedyś były
prosty jak budowa cepa
widziałem takie które jeździły na pustej chłodnicy
pamiętam jak 20 lat temu było sprzęgło wymieniane, i aż do teraz żeby je wcisnąć to trzeba się mocno zaprzeć
przydałoby się żeby podnośnik też dociskał
30tki i 60tki dalej są używane (jak zapas/do lżejszych prac) pomimo że