Zatroskany, zadumany i zasmucony Tusk w Paryżu. A jak zachowywał się po 10/04?
Wtedy można było się uśmiechać, śmiać na lotnisku, ściskać z Putinem i pozwalać na rynsztokowe dowcipy Palikota i durnych kabareciarzy. A dziś? Dziś trzeba założyć na twarz maskę powagi. W maskach zawsze był pan dobry, panie premierze.
Borys_J z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 2
Komentarze (2)
najlepsze