Damy z orkiestry w Birkenau
Do obozowego baraku weszła pani w płaszczu z wielbłądziej wełny i w chustce na głowie. Dama ze znanej muzycznej rodziny, siostrzenica Gustawa Mahlera. Dowiedziała się, że gram na wiolonczeli. To była scena jak ze snu. Pogawędka o muzyce, a ja byłam wciąż naga!
vgyhnb z- #
- #
- 6
Komentarze (6)
najlepsze
Do obozowego baraku weszła pani w płaszczu z wielbłądziej wełny i w chustce na głowie. Dama ze znanej muzycznej rodziny, siostrzenica Gustawa Mahlera. Dowiedziała się, że gram na wiolonczeli. To była scena jak ze snu. Pogawędka o muzyce, a ja byłam wciąż naga! Okazało się, że jestem jedyną wiolonczelistką w całym Birkenau. Powiedziała mi: "Będziesz uratowana"
Nazywano nas "damami z