Wykopałem, bo to całkiem fajna choreografia tłumu, ale z flashmobem niewiele ma to wspólnego.
Główną cechą flashmobu, cechą która czyni go zaj%!istą sprawą, jest powodowanie zaskoczenia na twarzach osób postronnych. Tutaj mieliśmy pełną reżyserkę: helikopter, zamknięty teren, Oprah nagrywająca zajście telefonem komórkowym (mało która gwiazda tak mnie irytuje).
Ogólnie rzecz biorąc, jestem przeciwko biciu rekordów za wszelką cenę. Czasem potrafią zabić ideę.
cechą która czyni go zaj%$istą sprawą, jest powodowanie zaskoczenia na twarzach osób postronnych.
Ja zbieralem szczeke z klawiatury... Zaskoczenie, ze tak duzo osob potrafi wykonac calkiem fajna choreografie. Dla mnie bomba, mialem przez chwile ciarki i chcialem tam byc. ;D
Dobrym pomysłem byłoby zrobić flashmob na takiej zasadzie:
Na zwykłym koncercie pod samą scenę wbijają się zorganizowani ludzie, oczywiście artyści nie mogą nic o tym wiedzieć. Przy pierwszym utworze powinni stać obojętnie i nieruchomo jak kołki, udając, że źle się bawią itd. W kulminacyjnym momencie piosenki wszyscy zaczynają tańczyć, a wykonawcom opada szczęka.
W pierwszych sekundach filmiku myślałem, że właśnie tak to będzie wyglądało. Czy był to jeden z najlepszych flash mobów?
co jak co ale tutaj akurat nie słychać jakby śpiewali z playbacku :P słychać ich fałsze :P ale wole to niż playback :P nie po to się idzie na koncert żeby słyszeć identyczną wersje jak na CD :P
No ale czy to jest flashmob? Z definicji wikipedii: Flash mob (dosł. błyskawiczny tłum) – określenie, którym przyjęło się nazywać sztuczny tłum ludzi gromadzących się niespodziewanie w miejscu publicznym w celu przeprowadzenia krótkotrwałego zdarzenia, zazwyczaj zaskakującego dla przypadkowych świadków.
Tutaj to ani sztuczny tłum ludzi, ani niespodziewane zgromadzienie, ale specjalnie nie zaskakujące dla przypadkowych świadków, bo chyba tam wszyscy byli poinformowani co i jak :)
Zapewne w Chicago wszyscy sie znaja i nie ma mowy tutaj o przypadkowym tlumie.
w celu przeprowadzenia krótkotrwałego zdarzenia, zazwyczaj zaskakującego dla przypadkowych świadków
Oprah znakomicie odegrala role "przypadkowych swiadkow". Tak jak mowia, te kilkaset osob wiedzialo, ale ona nie. Zreszta mysle, ze nie wszyscy byli podstawieni, ale poszli za tlumem i genialnie sie bawili z tego co widac na filmiku.
Dokładnie, jeśli to jest flashmob to wtedy wiele koncertów w Japonii trzeba tak nazwać. Na wielu z nich jest tzw. taniec parapara, który wykonuje cała publika.
Kto to jest ta w żółtym i czemu co chwilę ją pokazują? No i po co nagrywa wszystko telefonem? Skoro jest taka ważna to milion razy lepsze nagranie będzie miała z helikoptera...
hmmmm a moze ktos by zrobil takiego udawanego flashmoba w internecie... jedna osoba niech nagra jakiś schemat tanca... a potem ludzie niech przesyłają swoje wykonania tego schematu, no i potem jakiś sprawny animator niech poskłada wszystkie "tance" do kupy zeby zrobić takiego flashmoba :) pozdro !
Można by zorganizować flash moba na jakimś polskim festiwalu typu Opole, Sopot, czy jakiś inny kabareton.
Potrzeba (w minimalistycznej wersji^1) 7 osób i 7 koszulek. Na każdej koszulce duża kolorowa litera.
I teraz akcja. Gdy na scenie dzieje się coś co jest artystycznie nie do przyjęcia te siedem osób wstaje, demonstruje koszulki, a litery składają się w napis: T A N D E T A. Może to da do myślenia 'artystom' karmiących
Komentarze (102)
najlepsze
Główną cechą flashmobu, cechą która czyni go zaj%!istą sprawą, jest powodowanie zaskoczenia na twarzach osób postronnych. Tutaj mieliśmy pełną reżyserkę: helikopter, zamknięty teren, Oprah nagrywająca zajście telefonem komórkowym (mało która gwiazda tak mnie irytuje).
Ogólnie rzecz biorąc, jestem przeciwko biciu rekordów za wszelką cenę. Czasem potrafią zabić ideę.
PS NIE ZNOSZĘ tej piosenki...
Ja zbieralem szczeke z klawiatury... Zaskoczenie, ze tak duzo osob potrafi wykonac calkiem fajna choreografie. Dla mnie bomba, mialem przez chwile ciarki i chcialem tam byc. ;D
Na zwykłym koncercie pod samą scenę wbijają się zorganizowani ludzie, oczywiście artyści nie mogą nic o tym wiedzieć. Przy pierwszym utworze powinni stać obojętnie i nieruchomo jak kołki, udając, że źle się bawią itd. W kulminacyjnym momencie piosenki wszyscy zaczynają tańczyć, a wykonawcom opada szczęka.
W pierwszych sekundach filmiku myślałem, że właśnie tak to będzie wyglądało. Czy był to jeden z najlepszych flash mobów?
Tutaj to ani sztuczny tłum ludzi, ani niespodziewane zgromadzienie, ale specjalnie nie zaskakujące dla przypadkowych świadków, bo chyba tam wszyscy byli poinformowani co i jak :)
Wyglądało to świetnie, świetne wykonanie. Ale nie
w celu przeprowadzenia krótkotrwałego zdarzenia, zazwyczaj zaskakującego dla przypadkowych świadków
Oprah znakomicie odegrala role "przypadkowych swiadkow". Tak jak mowia, te kilkaset osob wiedzialo, ale ona nie. Zreszta mysle, ze nie wszyscy byli podstawieni, ale poszli za tlumem i genialnie sie bawili z tego co widac na filmiku.
Wikipedia klamie. ^^
Potrzeba (w minimalistycznej wersji^1) 7 osób i 7 koszulek. Na każdej koszulce duża kolorowa litera.
I teraz akcja. Gdy na scenie dzieje się coś co jest artystycznie nie do przyjęcia te siedem osób wstaje, demonstruje koszulki, a litery składają się w napis: T A N D E T A. Może to da do myślenia 'artystom' karmiących
muszę obejrzeć to znów