"byłem - długo przed powstaniem filmu - świadkiem równie cudnej, za to prawdziwej. Laboratorium z chemii analitycznej, (własno)ręcznie oznaczamy ilości pierwiastków w próbkach, błąd rzędu 0.5% niekiedy równa się powtarzaniu zaliczenia, więc podczas głupiego przelewania ze zlewki do kolby płucze się ścianki 3 razy, by broń Boże nic nie zostało... Dłubię coś, starając się by nie wybuchło, i słyszę dziwne odgłosy. Rozglądam się - moja dziewczyna stoi z niewyraźną
Komentarze (6)
najlepsze
"byłem - długo przed powstaniem filmu - świadkiem równie cudnej, za to prawdziwej. Laboratorium z chemii analitycznej, (własno)ręcznie oznaczamy ilości pierwiastków w próbkach, błąd rzędu 0.5% niekiedy równa się powtarzaniu zaliczenia, więc podczas głupiego przelewania ze zlewki do kolby płucze się ścianki 3 razy, by broń Boże nic nie zostało... Dłubię coś, starając się by nie wybuchło, i słyszę dziwne odgłosy. Rozglądam się - moja dziewczyna stoi z niewyraźną
Komentarz usunięty przez moderatora