Policjanci jadą ponad 20 kilometrów, żeby zatankować!
Policjanci z Grodkowa radiowozy tankują w Brzegu.To strata czasu i dodatkowe koszty, ale funkcjonariusze nie mają wyjścia, bo w wyniku przetargu zorganizowanego przed komendę główną radiowozy w całej Polsce muszą tankować na stacjach Orlenu...
O.....f z- #
- #
- #
- #
- #
- 53
Komentarze (53)
najlepsze
Czyli problem dotyczy dwóch radiowozów na kilkanaście tysięcy.
Optymiści.
Niekoniecznie bzdura, są różne komendy i działają na innych zasadach.
@alanwroc: A niby czemu musi być jeden dostawca na cały kraj? Kto zabroni porobić przetargi na każdy powiat?
@miken1200:
Wyborażasz sobie co by było gdyby zrobili osobny przetarg w każdym powiecie
1. hurr durr policja głupia, robi pińset przetargów zamiast jednego, ile pieniędzy zmarnowane
2. durna policja rezygnuje z pozycji dodatkowego klienta który może wynegocjowac lepszą cenę za duże zamówienie i zamiast kupić 1000 litrów paliwa kupuje 1000 razy po jednym litrze
Komentarz usunięty przez moderatora
Po co policjanci jeżdżą radiowozami po pocztę? Do sądu czy prokuratury rozumiem - jako transport i eskorta zatrzymanych, ale pocztę chyba może wozić zwykły kurier czy listonosz?
@xniorvox:
Policja często wysyła pocztę tzw. "specjalną", która musi być eskortowana przez funkcjonariuszy. Czasem radiowozem do większej komendy, a z niej pociągiem dalej. W KWP w której pracowałem mieliśmy właśnie sekcję poczty specjalnej i chłopaki z workiem poczty jeździli pociągiem do Warszawy.
Chociaż, oczywiście, problem można rozwiązać nieco lepiej, wprowadzając coś w rodzaju systemu DKV czy UTA.