Unia Europejska: W Polsce najmniejsza skala przemocy wobec kobiet
Czyli złamanie medialnej narracji, mówiącej, że w Polsce kobiety są nieustannie bite i gwałcone. Nie to co w postępowej Szwecji ( ͡° ͜ʖ ͡°) W powiązanych link do unijnego raportu.
tomashj2 z- #
- #
- #
- #
- #
- 219
Komentarze (219)
najlepsze
Więc zawsze mnie kłuje porównywanie przez środowiska feministyczne statystyk amerykańskich i realiów amerykańskich do Polski. Po prostu u nas jest inaczej, lepiej i tyle. Jak czasem czytam o tym co się dzieje
Błedne koło
w tej samej chwili na gazeta pl jest artykuł o tym dlaczego w polskich reklamach robi się idiotki z kobiet... jakby brakowało reklam z facetami w roli typowych januszy życia. ja to widzę tak: jakas pani pismak, prywatnie feministka lesba chciała zabłysnąć i wrzuciła tekst który jest słaby bo nieprawdziwy.
Tam się w bardziej rygorystyczny sposób podchodzi się do ewidencji przemocy i
Wg nich Polacy to faszyści, homofoby, rasiści, prymitywne ultrakatole, antysemici. No i wszyscy biją swoje żony więc trzeba ideologicznie słuszne prawa wprowadzać.
Poza tym w TOK FM nigdy nie słyszałem, że u nas jest jakoś gorzej, jeżeli się nas porównuje, to ze względu na gorszy system pomocy tym kobietom.
- W tamtych krajach jest mnóstwo imigrantów pochodzących z kultury, gdzie kobieta ma tylko nieco większe prawa od zwierząt.
- W Polsce mężczyzna stosujący przemoc wobec kobiet musi się liczyć z ostrą reakcją społeczną (głównie mężczyzn).
- W Polsce są silniejsze relacje rodzinne. Jeśli ktoś uderzył moją siostrę to mam obowiązek go ukarać nawet jeśli byłby to mój szwagier.
- W kulturze słowiańskiej kobiety zawsze cieszyły się