"Dostaniecie tą ziemię ale po moim trupie"
Szybkość budowy autostrad w Polsce często zależy od prywatnych właścicieli. Czasem jednak determinacja inwestora bierze górę:)
maxmaxiu z- #
- #
- #
- #
- 84
Szybkość budowy autostrad w Polsce często zależy od prywatnych właścicieli. Czasem jednak determinacja inwestora bierze górę:)
maxmaxiu z
Komentarze (84)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
albo są tam inne przeszkody
gdzieś koło Sandomierza są dwa ostre zakręty i to bardzo ostre także cokolwiek tam wjedzie z większą prędkością (wystarczy 70km) ląduje w rowie
pytanie dlaczego tak zbudowano drogę
odpowiedz wyłania się za drzew domek i jakieś pole
wiele jest takich miejsc
Często końcówka się jednak nie zgadza, więc nie mieszaj ludziom w głowach. Prawidłowo ta zasada brzmi:
tę używany z biernikiem, a tą z narzędnikiem.
Jestem hardkorem! - DOBRZE
Jestem hardkorem ! - ŹLE
Jestem hardkorem! :) - DOBRZE
Jestem hardkorem :) ! - ŹLE
Dziękuję za uwagę
W mojej małej mieścinie w woj. łódzkim wykryto, że są dosyć silne prądy powietrzne i można by się pokusić i postawienie kilku wiatraków. Na miejsce jednego z kilku(nastu) wiatraków wybrano pole, które należy do mojego brata. Z ponad hektarowej działki chcą oni wziąć w dzierżawę około 20-30 arów. I tu uwaga, płacąc rocznie ponad 20 tyś. zł. Podkreślam
to sam sobie ten wiatrak wybuduj, infrastrukturę załóż i sprzedawaj prąd za krocie. 20tyś za samą ZIEMIĘ to dużo.
Ale łatwiej jest p##$!#!ić o jakimś mitycznym postępie aniżeli pomyśleć przez chwile i zastanowić się co by było gdyby to po mnie przyszli i kazali wyp$#%$$#ać z domu. No, ale jak ktoś ma mentalność niewolnika to tego nie zrozumie.
Wywłaszczenie to jest bezczelna ohydna kradzież, często majątku życia i lat pracy, a jakieś śmieszne przymusowe odszkodowania nic w tym temacie nie zmieniają.
W wersji własnościowej łagodnej - taki właściciel ma pełne prawo by w miejscu w którym żył dotychczas. Nawet jeśli warunki zmienią się na niekomfortowe, jego sprawa, to jego wybór. Tyle w wersji łagodnej.
W wersji hardkorowo własnościowej - uważam, że taki właściciel działki miałby pełne prawo do tego by pozwać lotnisko, miasto, państwo czy inny szkodzący mu hałasem, spalinami
Noż korwa ludzie, zdecydujcie się. To tak jak niektórzy przy kupnie komórek: żeby była mała ale miała duży wyświetlacz i klawisze...