Polscy ochotnicy szykują się do wojny
Polska armia szkoli partyzanckie siły samoobrony, mające wspomagać regularne jednostki na wypadek wojny. Chętnych do udziału w manewrach nie brakuje.
barov07 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 136
Polska armia szkoli partyzanckie siły samoobrony, mające wspomagać regularne jednostki na wypadek wojny. Chętnych do udziału w manewrach nie brakuje.
barov07 z
Komentarze (136)
najlepsze
My to po prostu mamy we krwi.
Gdyby podstawowe przeszkolenie wojskowe było dobrowolne i jeszcze można było sobie wybrać termin, to jestem pewny, że ochotników byłoby bardzo dużo.
http://www.rp.pl/artykul/1178311.html
Proszę bardzo zgłaszasz się i może cie wezmą jak się nadajesz. A co do terminu to pracodawca musi cie zwolnić wtedy z pracy (bez rozwiązywania umowy) kończysz szkolenie i wracasz. Dostajesz żołd a potem od urzędu miasta dostajesz wyrównanie do pensji którą byś zarobił jakbyś normalnie pracował. Wystarczy chcieć a nie hurr durr w polsce nie szkolo!
Szkolenia podstawowe odbywają się chyba w 3 turnusach w roku.
Organizacje paramilitarne z założenia wojskami operacyjnymi nie są i mimo chęci, być nie mogą. Mogą być za to quasi obroną terytorialną z racji jej braku. Doświadczenie z historii jednak pokazuje, że organizacje tego typu wchodzą jak już wszystko się sypnie.
Wspieramy również zakładanie nowych OT: http://fia.com.pl/zaloz-ot-fia/
Dobrze, że mają chęci się w to bawić, przynajmniej będą wiedzieli jak udzielić pierwszej pomocy (to akurat bardzo kuleje wśród społeczeństwa).
albo
jej potrzebujemy