Prawdziwa relacja z wizyty Bronisława Komorowskiego w Białymstoku...
Pojawiły się okrzyki „Komorowski zdrajca Polski”, które Komorowski próbował zakrzyczeć, a organizatorzy zagłuszyć muzyką z głośników. Oficjalne media pominęły protest milczeniem. Propagandowy nastrój popsuli także działacze partii KORWiN, którzy mając zgodę na stoisko zbierali obok podpisy...
N.....i z- #
- #
- #
- #
- 46
Komentarze (46)
najlepsze
Ale tego też nie zobaczysz na Wykopie bo daliście tag polityka, który został zablokowany dla zdecydowanej większości użytkowników Wykopu i wszystkich niezalogowanych
Ten materiał widzi obecnie garstka internautów. 99,9% z nich nie ma szansy go zobaczyć
A tak, administracja wyłącza wszystkim na dzień dobry ten tag i już obraz jest sympatyczny: gdzieś piesek pogonił kanarka, w japonii japończyk
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
A co tu pokazywać?
Bandę idiotów która postanowiła zakłócić wystąpienie?
Jaki problem mieli z wygłoszeniem swojego zdania po lub przed jego wystąpieniem?
Chamstwo z nich wyszło i taka jest prawda.
Korwiniści zakłócali wystąpienie Komorowskiego, a teraz mają ból dupy, bo nie powiedzieli o tym na tvnie.
@Jacolex: Przecież i tak to wystąpienie odznaczało się cyt."nieplastikowym językiem komunikacji" , czyli potocznie mówiąc: #!$%@?ł jak potłuczony więc zadnej straty nie było :)