To elastyczna (kinetyczna) lina jest. Napinasz i zgromadzona energia wyrywa pojazd holowany (przynajmniej w teorii).Inna rzecz, że te liny czasem wyrwą nie to co potrzeba (jak tutaj). Słyszałem o przypadkach gdzie urywa się fragment (mały) pojazdu holowanego, lina przebija tył holującego i rani okrutnie kierowcę. Niebezpieczna metoda.
@aloalo83: Dokladnie, byłem nawet świadkiem takiego wypadku. Poza tym kinetyka powinno się używać tylko w autach zbudowanych na ramie, używając zaczepów przykręconych do niej- nigdy haka.. Niva ma samonośną budowę nadwozia i kinetyk wyrwal całą konstrukcję haka z podłogi bagażnika.
@tomaszk-poz: Mogą być głupi jak chcą, byle żeby się nie wtrącali w nasze sprawy. Chociaż, gdyby Rosja była mądrzejsza, historia inaczej się potoczyła.
@anonim1133: Posiadałem taką trzy lata. W terenie sprawuje się super, gorzej na asfalcie. Zero komfortu. Do tego awaryjna i bardzo szybko rdzewiejąca. Ale ma w sobie to coś, jakby duszę. Wspominam z łezką w oku...
Komentarze (44)
najlepsze
Słyszałem o przypadkach gdzie urywa się fragment (mały) pojazdu holowanego, lina przebija tył holującego i rani okrutnie kierowcę. Niebezpieczna metoda.
No i niezbyt mądre jest stanie obok liny jak gość szarpie