Woda własnością korporacji - realna wizja szefa Nestle
Czy grozi nam wizja dyrektora korporacji Nestlé “prawo do wody jest prawem człowieka:5 litrów wody do picia i 20 litrów do minimalnej higieny”? Według szefa Nestlé zasoby wodne skończą się wcześniej aniżeli ropa. Koncerny mają zamiar to wykorzystać i sprywatyzować wodę. Pomagają im UE i Bank Światowy. Ważny temat, warto wykopać,bo mainstream milczy
nyreves z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 94
Komentarze (94)
najlepsze
A co do deszczówki, to rzeczywiście było zakazane jej zbieranie w Boliwii, bo zmniejszało to zyski koncernów.
Myślę, że w PL nie dojdzie aż do tego, ale może się okazać, że za słodką wodę przyjdzie nam jeszcze słono zapłacić.
"jak można było wyczytać między wierszami, korporacja Nestlé zamierza wykorzystać, dla powiększenia zysków."
"bardzo zdziwiła mnie taka odpowiedź kogoś, kto jest zagorzałym zwolennikiem prywatyzacji zasobów wodnych.
No proszę, najpierw można było się domyślić , a za chwilę już zagorzały fan?
Z kontekstu można się było domyślić, że najlepszym rozwiązaniem byłaby prywatyzacja zasobów wodnych.
"Choć nie zostało to powiedziane wprost, zdaniem Brabeck-Letmathe’a najlepszym rozwiązaniem jest
Tutaj masz mały przykład:
(...) Also Wasser ist natürlich das wichtigste Rohmaterial, das wir heute noch auf der Welt haben.
Jeżeli chcą, by woda była sprywatyzowana, to mam lepsze rozwiązanie. Niech korporacje korzystają ze ścieków. Najpierw sobie taką wodę oczyszczą, a następnie mogą ją sprzedać. Nie do końca rozumiem, dlaczego pitna woda ma być wykorzystywana do celów, np. przemysłowych. Przerzucenie na barki korporacji konieczności oczyszczania sobie wody jest tak samo świetnym pomysłem, jak jej prywatyzacja czy nakładanie podatku od powietrza(emisji dwutlenkuwęgla i innych).
- W Boliwii zakazano spożywania wody z własnej studni, a nawet zabroniono zbierać deszczówkę!
- W południowych Indiach, w miejscowości Kerala wszystkie źródła i rzeki wyschły, odkąd Coca-Cola wypompowuje 1.5mln litrów dziennie! A należy zaznaczyć, że Kerala leży w jednym z najbardziej bogatych w wodę regionów świata.
- W innym regionie Indii sprywatyzowano całą rzekę (Sheonath w prowincji Chattisgarh ). Policja pilnuje, aby nikt nie czerpał z
aha i zapomnijcie o straży pożarnej, toż to dopiero marnotrawstwo!
Tego też zabronią?
jestem ciekaw jak prawo zareaguje jak bede "piracil" wode z deszczu :D