Niekompetencja działu technicznego Play.
A więc, mam w play wykupioną taryfę Formuła Komfort dla firm. Jedną z usług, którą powinna zapewniać mi ta taryfa jest mozliwość wysyłania i odbierania MMS. Niestety, nie zapewnia. Swoją przygodę postaram się w miarę przejrzyście opisać.
- MMS nie działają na żadnym z 3 telefonów w taryfie ( taryfa polega na tym, że kupuję abonament na 3 numery w firmie ). Uznałem, że no ok, One Plus i Nexus 5 są na Cyanogenie, więc może to wina systemu. Jednak na starym HTC One, który przed wejściem do taryfy nie miał problemów z MMS, również przestał działać.
- Dzwonię na obsługę klienta, miła pani rzuca mi standardową formułkę w tego typu wypadkach; konfiguracja APN. Dyktuje, ja wpisuję, nie działa, ale to zweryfikowałem dopiero po zakończeniu rozmowy. Dzwonię jeszcze raz, dostaję informację, że musiałem coś źle wprowadzić, ale może zresetować usługę MMS i stworzyć ticket; ok.
- W odpowiedzi na pierwszy ticket dowiaduję się, że muszę coś źle robić, źle wprowadzać. Ok, może jestem debilem.
- Idę na salonu Play, aby wyeliminować ewentualność swojego błędu. Pracownika salonu wprowadza wszystkie dane, sprawdza je ze swoim telefonem, na którym MMS działają, problem wciąż występuje. Pisze więc kolejne zgłoszenie, zaznaczając przy tym, że sam wprowadzał APN i konfiguracja jest poprawna.
- Przedstawiam odpowiedź na zgłoszenie wprowadzone przez pracownika salonu :
- Już nieco podkurwiony, ruszam do salonu, aby wyjaśnić sytuację. Tam pracownik sugeruje wymianę wszystkich kart, na co się zgadzam. Po 15 minutach potrzebnych na aktywację, MMS dalej nie działają. Sugeruję więc, żebyśmy zamienili się kartami. Daję pracownikowi swoją kartę, a sam biorę jego. Z jego kartą w swoim telefonie obsługa MMS nie sprawia żadnych problemów, z moją w jego telefonie, problem wciąż występuje. W tym miejscu wykluczyliśmy problem z telefonem, jest ewidentny problem z usługą. Proszę więc pracownika, który już w pełni rozumie moją frustrację na firmę, żeby sam wprowadził nowe zgłoszenie i opisał sytuację, co też robi.
- Dostaję odpowiedź na zgłoszenie nr. 2 prowadzone przez pracownika. Treść przedstawiam poniżej :
- Dzwonię po raz kolejny, z bojowym nastawieniem, aby dostać się do kierownika, przedstawiam sytuację konsultantowi, łączy z kierownikiem, który mówi mi o tym, że może stworzyć kolejne zgłoszenie. Ręce mi opadają, mówię tylko, żeby uwzględnił w tym zgłoszeniu, że sprawę kieruję do UOKiK i że dziękuję.
Sprawa nie byłaby dla mnie czymś tragicznym, to w końcu tylko MMS; w dobie internetu w telefonie, osobiście kompletnie nie używam, jednak z taryfy korzystają też osoby prowadzące działalność, której funkcjonowanie w dużej mierze bazuje na możliwości odbierania i wysyłania dokumentów poprzez MMS. Oprócz tego, bezczelne podejście Playa do mnie jako do klienta i wmawianie mi, że białe jest czarne, po prostu sprawia, że nie potrafię tego już zostawić. Mirki, jakieś propozycje? Ktoś może był w podobnej sytuacji? Czy gdyby sprawa trafiła do sądu, to jest to uznane jako typowe niespełnienie warunków umowy ze strony Play? Czy mogę się ubiegać o jakieś zadośćuczynienie?
Pozdrawiam wykopki, proszę o gównoburzę.
Komentarze (8)
najlepsze
Czy przypadkiem każde zdjęcie wysyłane MMS-em nie jest kompresowane i zmniejszane do rozmiaru znaczka pocztowego by dało się je wysłać MMS-em?
Poza tym, jaki sens wysyłać zdjęcia MMS-em jeśli można wysłać je na e-mail?