@simperium: w sumie było to tak, że to ona mnie wyciągnęła z przed komputera na pierwszą randkę ... tak inaczej bym skończył przed komputerem ... oh wait
Moja własna rodzona babcia trzyma całe dnie psa na metrowym łańcuchu, tak, że ledwo może się poruszyć, a w każdą niedzielę siedzi w pierwszym rzędzie w kościele i śpiewa najgłośniej ze wszystkich. Ostatnio zrobiłem w temacie psa lekką awanturę i jedyne co widziałem po drugiej stronie to tępy, pusty wzrok mojej babci.
Ja jak patrzę na to zwierzę z filmu, to serce mi krwawi, a brzuch ściska się niemiłosiernie. A ktoś inny
Fajnie wiedzieć że ludzie umieją dać zwierzętom jakiś komfort w ich życiu, szczególnie jak poprzedni właściciele mieli to w dupie. Ale jak mnie #!$%@? ta muzyka. Co każdy filmik z uratowanym kotkiem, pieskiem to taka ckliwa muzyczka, #!$%@? ich mać.
Niestety, na polskich wsiach, albo nawet obrzeżach miast, jest to normalka. Biorą tacy ludzie nie wiadomo skąd psa, robią dziurę w oborniku/stodole, przywiązują łańcuchem i tak trzymają latami. Takie psy zamiast sierści mają jeden wielki, brudny kłak, do żarcia dostają resztki z obiadu (nawet z kośćmi), srają i szczają tam, gdzie śpią i odpoczywają....jak dla mnie okrucieństwo i nie wiem po #!$%@? tak ludzie robią. Pewnie dla "bezpieczeństwa" przed złodziejem, ale to
@vechi: Mnie strasznie #!$%@? podejście moich rodziców do naszej Buki (tak, ja nazwałam). Myślenie względem zwierząt mają typowo wiejskie, czyli "dostaje żreć, wody, po co mu więcej. Jest tu od szczekania". Za każdym razem kiedy do wioski, w której mieszkają, przyjeżdża weterynarz dla kontroli (a jest wtedy informacja, wywieszone kartki) to wychodzą z założenia, że co się będą trudzić. Po co badać? To tylko pies. No i jej się nie głaszcze
@jestemstefcia: Dobrze to rozumiem, bo u mnie jest podobnie. Rodzice (a raczej matka) kupili sobie labradora i wszystko było super do pewnego momentu. Nagle nie chciało się ścierać gówna czy sików gdy wyrośnięte szczenie miało delikatny żołądek a żarło jak popadnie (i serio, nie dało się tego przypilnować), nawet wyjście na 10 minut 1 raz na dzień przed dom by pies się załatwił to zaczął być problem, a już o pilnowaniu
@skoczek: a powinno być "przykuty przez 10 lat do łańcucha" i nie byłoby dwuznaczności, ale nie każdy to zauważy, a nawet trafią się #!$%@? pokroju @robert-kuzba, które wręcz będą próbowały wyśmiać słuszną uwagę.
Komentarze (150)
najlepsze
Ja jak patrzę na to zwierzę z filmu, to serce mi krwawi, a brzuch ściska się niemiłosiernie. A ktoś inny
No i jej się nie głaszcze
10 lat go uwalniali?
@skoczek: a powinno być "przykuty przez 10 lat do łańcucha" i nie byłoby dwuznaczności, ale nie każdy to zauważy, a nawet trafią się #!$%@? pokroju @robert-kuzba, które wręcz będą próbowały wyśmiać słuszną uwagę.
#takaprawda