Hotel "Bałtyk" - kraina śmieciówek. "Newsweek" opisuje jak zatrudniała...
Piotr Duda oficjalnie jest pogromcą umów cywilnoprawnych. Ale w nadzorowanej przez niego firmie ok. 40 proc. załogi pracuje na tzw. umowach śmieciowych - to szacunki byłego dyrektora hotelu Marcina Zdunka, z którym rozmawia Newsweek". Tygodnik dotarł też do kilkorga pracowników...
etui64 z- #
- #
- #
- #
- #
- 87
Komentarze (87)
najlepsze
Do tego gazeta ujawniła personalia co najmniej jednej osoby, która jest gotowa zeznawać w sądzie.
To była podobno inicjatywa oddolna, Newsweek
O trudnych warunkach pracy opowiadają też ochroniarze, których zatrudniała dla "Bałtyku" firma zewnętrzna. 24-godzinne zmiany i 9,5 zł na godzinę.
24 godzinne zmiany na "obiektach" to standard w polskiej ochronie, a 9,5 to zajebiście dużo jak na branżę ochroniarską w Polsce.
Krystyna pracowała tam 31 lat, była kelnerką i magazynierką, ale została zwolniona za braki w magazynie. Skąd się one wzięły? - Co święta kazano nam szykować paczki i wozić
Nie zgadzam się z tobą, uważam, że takich dwulicowców jak Duda trzeba tępić.
Niemniej doceniam, że jako jedyny odpowiedziałeś na mój komentarz i przedstawiłeś swój punkt widzenia.