"Namawiam jedną osobę do głosowania przeciwko szkodnikom"
Niewiele Polaków zdaje sobie sprawę, że kolejne partie rządzące w Polsce miały realne poparcie w okolicach 20-30%. Zakładam, że wykopki sobie zdają sprawę, ale celem akcji jest namówienie do głosowania tych ludzi, którzy są niezdecydowani, zrezygnowani, lub mają wybory tam, gdzie nie zagląda słońce (przynajmniej tutaj, w Polsce ;). Chyba każdy z nas kogoś takiego zna?
Ja osobiście od momentu, kiedy mogłem głosować mam nieodparte wrażenie, że wyniki wyborów nie odzwierciedlają poglądów politycznych mojego otoczenia. W moim otoczeniu są ludzie, którzy głosowali na wiele frakcji: począwszy od SLD a kończywszy na KNP. Jednak to co mi nie pasuje, to proporcje. Kompletnie nie pasują do ogólnokrajowych wyników.
A teraz oddaję "głos" infografice znajomego. Poniżej link do akcji na [pf]ejsbuku.
Uwaga dla wykopków front-endowców/full-stackowców zarabiających 10k/15k: grafika nie urywa dupy. Ale nie o to chodzi ;)
źródło:
//postimg.org/image/ci9093ui7/
Akcja na fb:
https://www.facebook.com/events/924391737614960/
Komentarze (14)
najlepsze
Moim zdaniem najważniejsze jest to, żeby w danym kraju rządzili ludzie, którzy są jak najbardziej zbliżeni poglądowo do wyborców. Oczywiście to wymarzony świat, ze względu na kolejne szkodniki takie jak media ;)
Telewizja nie pokaże na słupku tego jednego głosu, ale ten człowiek, zaangażowany działacz, będzie wdzięczny za taką formę poparcia, nawet jeżeli nie dostanie się do sejmu, będzie miał formalne potwierdzenie naszego poparcia, co da mu pełnomocnictwo do walki o nasze
"polityk" to synonim do "szkodnik" więc raczej nie da rady.