To nie jest cebula, ale zniszczeni przez totalitarny rząd ludzie. Ludzie pozbawieni tego wszystkiego, co jest normalnością na zachodzie. To politycy, którzy nie przejmują się losem zwykłych ludzi decydują, o zamożności ludzi, o dostępie do nowości technologicznych i postępu jakie niosą i o poziomie życie, które powinno być na zwykłym ludzkim poziomie - żeby każdy pracujący, mógł cieszyć się dostatnim życiem.
Nie jadłem gorszego żarcia śmieciowego niż tej marki. Jakbym wpieprzał zmielony karton z solą i keczupem. Niestety musiałem zjeść to syntetyczne gówno bo nie było innego wyboru, jadłem w trzech miejscach - na lotnisku Doha, przy autostradzie przed Bangkokiem i gdzieś w Niemczech - wszędzie nie smakowały tak samo - czyli programowo zapodają takie gówno i chyba to większości smakuje skoro masowo nie bankrutują, pocieszającym jest że - Polska jest jedynym krajem
@bartja: Burger Kinga zjadłem raz, spizgany i przysiągłem sobie, że nigdy więcej tego nie zjem. co to był za syf, że na gastro nie dało się dojeść, co za karton, co za gips. Najlepsze, ten koleś co grał Ajron Mena, wiesz który - on rzucił heroinę, kokainę i inne narkotyki właśnie podczas delektowania się kęsem B.K. Jadł i stwierdził, że już więcej #!$%@? nie może, nie da rady.
Komentarze (12)
najlepsze
To nie jest cebula, ale zniszczeni przez totalitarny rząd ludzie. Ludzie pozbawieni tego wszystkiego, co jest normalnością na zachodzie. To politycy, którzy nie przejmują się losem zwykłych ludzi decydują, o zamożności ludzi, o dostępie do nowości technologicznych i postępu jakie niosą i o poziomie życie, które powinno być na zwykłym ludzkim poziomie - żeby każdy pracujący, mógł cieszyć się dostatnim życiem.