Rozumiem, że zaparkował równolegle przodem bo robił to tyle czasu, że całkowicie zablokowałby ruch ale... nie tak się nie parkuje XD Równolegle przodem to baby parkują. Znaczy 10 minut próbują a potem jadą gdzie indziej.
Taaa, jakie 15 lat temu też mi się wydawało, że jestem taki chojrak - parkowałem auto "na gazetę", czyli mniej więcej na grubość kciuka. Do czasu, aż zmieniłem auto... na dłuższe o kilkanaście centymetrów. Tak się wpasowałem tyłem w słupek że poszedł zderzak, pas, i maska. Od tej chwili odechciało mi się parkowania na styk. #truestory
Jest taki sposób "na butelkę" do wyjazdu z ciasnego miejsca. Wymaga 2 szt butelek plastikowych z wodą ; jedna z przodu druga z tyłu ,przywiązane sznurkiem centralnie na linii wygięcia każdego zderzaka ( albo taśma scoch). Robią za bezpieczny bufor z przeszkodą. Mam gdzieś zdjęcia i jak znajdę to wrzucę ....
Na pewno gościu zmierzył to miejsce wcześniej i płotek z przodu był dla niego punktem odniesienia bo był mu najlepiej widoczny. Zresztą ślepy też tak może zaparkować nawet na minimetry wystarczy że dołoży czujniki na zderzaki i podłączy do tesli i na sygnały dźwiękowe wyrówna. Tyle że to dużo czasu zajmuje i zużywa minimalnie układ kierowniczy.
Komentarze (152)
najnowsze
@Stitch: Jak to jak? Przez okno! ;)
#truestory
Zresztą ślepy też tak może zaparkować nawet na minimetry wystarczy że dołoży czujniki na zderzaki i podłączy do tesli i na sygnały dźwiękowe wyrówna. Tyle że to dużo czasu zajmuje i zużywa minimalnie układ kierowniczy.